11/17/2021

Zakładki do książek

Cześć!

   Dawno, dawno temu umówiłam się z Anią z bloga na-nua, że w podziękowaniu za otrzymane od niej zakładki do książek wykonam dla niej zakładkę z haftem. Dla ułatwienia Ania wybrała tematykę kwiatową.

   Niespiesznie zaczęłam szukać wzorów, które mogłabym wykorzystać do tego zadania. Szybko jednak okazało się, że oprócz walorów estetycznych taki schemat musi się charakteryzować niewielkimi wymiarami, aby zmieścić się na deseczce, którą wybrałam na bazę zakładki.

   Z pomocą przyszła mi Véronique Enginger i jej książka "Mon journal au point de croix", w której znajdują się przepiękne róże ułożone w linię. Pomyślałam, że haft będzie się dobrze komponował ze skrawkami różowych tkanin, pozszywanych ze sobą w taki trochę niedbały sposób, a rzemyk ozdobię literą "A".

   Zakładka z różami okazała się być zadaniem daleko poza moją strefą komfortu - jednak łączenie tylu wzorów i kolorów nie jest dla mnie łatwe i zdecydowanie lepiej czuję się w minimalnych środkach wyrazu.

   Postanowiłam więc poszukać monochromatycznych wzorów. Od razu spodobały mi się listki (choć wiem, że listki to nie kwiaty). Listki na naturalnym kolorze lnu to coś, co zawsze się sprawdza. Przynajmniej moim zdaniem. Do dekoracji użyłam drewnianych koralików na rzemyku, rozmieszczonych symetrycznie. I tyle.

   Później wpadłam na pomysł zabawy kolorem tła. Wybrałam MURANO w kolorze lazurowym, bo od dawna chciałam go spróbować. Wzór znalazłam w zeskanowanej w internecie książce "Répertoire des motifs" Valérie Lejeune i skojarzył mi się on z łąką, dlatego uznałam, że na rzemyczku przycupnie dość duża ważka.

   Mocowanie haftów do deseczek odbywało się w różny sposób. Na początku haft naklejałam na sztywny brystol, a potem całość do deseczki, ale później pomyślałam, że może lepszym rozwiązaniem będzie zakładka bardziej ścisła, czyli haft zamocowany bezpośrednio do deseczki. Jak pomyślałam, tak uczyniłam. Która metoda jest lepsza? Nie wiem. Chyba wyjdzie to w użytkowaniu. Mam jednak nadzieję, że przede wszystkim zakładki będą dobrze służyć nowej właścicielce.

   Odsyłam Was jeszcze do zdjęć zakładek wykonanych przez Anię o tu >>klik<<

Dane techniczne:
Róże
* haft ukończony 21.03.2021 r.
* wzór "Mon journal au point de croix" Véronique Enginger
* tkanina len Edinburgh 36ct, kolor: 100 biały
* mulina DMC, 8 kolorów

Liście
* haft ukończony 22.03.2021 r.
* wzór "Blütentanz" Christiane Dahlbeck
* tkanina len Newcastle 40ct, kolor: 53 naturalny
* mulina DMC, 1 kolor

Polne kwiaty
* haft ukończony 23.03.2021 r.
* wzór "Répertoire des motifs" Valérie Lejeune
* tkanina bawełna + wiskoza Murano 32ct, kolor: 5152 lazurowy
* mulina DMC, 1 kolor

Pozdrawiam

Magda

12 komentarzy:

  1. Świetne zakładki. Wzorki nieduże ale efekt ogromny :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. To był mój debiut i nie wiedziałam jeszcze z czym będę się mierzyć :)

      Usuń
  2. Przepiękne! Wspaniały pomysł z drewnianą podstawą, nie widziałam takich! Róże bardzo romantyczne, natomiast te listki są pełne uroku dzięki swojej prostocie. Uwielbiam takie wzory :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deseczki kupiłam już dawno, tylko nie miałam nigdy odwagi ich użyć ;D Okazało się, że są dość wąskie i ciężko było coś dopasować. Bardzo dziękuję za pozytywny odbiór

      Usuń
  3. Madziu, piszesz, że ta z różą była dla Ciebie wyzwaniem... Wszystkie są zachwycające, urzekają wzorami i wykonaniem, ale to właśnie ta różana wkradła się w moje serce przed innymi :-))
    Cudne są. A że bardzo dawno nie haftowałam zakładek, zatęskniłam za tą formą bardzo...
    Pozdrawiam cieplutko Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę Ci Aniu, że marzyła mi się taka bogata zakładka z różnymi zawieszkami, dekoracjami. Z różnymi ściegami i tkaninami. Jak przyszło co do czego to odwagi mi brakło, miejsca mi brakło i wyszło jak zwykle ;D Ale bardzo dziękuję za pozytywny odbiór. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Masz rację, Madziu. Wyszło jak zwykle. Jak zwykle prześlicznie! :-)))
      Nieustannie mnie inspirujesz i podpowiadasz...

      Usuń
  4. Ale niesamowicie piękne. Idealne w każdym detalu :) Sama bym chciała taką zakładkę :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad wykonaniem jakiejś zakładki dla siebie, ale teraz muszę trochę odpocząć od tematu. Zobaczymy, jeśli znów się zdecyduję na powrót do tematu, to może zorganizuję jakąś zabawę, w której będzie do wygrania zakładka...

      Usuń
  5. Wszystkie zakładki są piękne i pomysłowe. Może w jakimś dużym projekcie, ta z różami miałaby za dużo tego wszystkiego. Ale właśnie w zakładce te bajery pasują bardzo. Bo zakładka to taki gadżecik, błyskotka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Służą i cieszą oczy jednocześnie!! Oba rozwiązania mocowania się sprawdzają :) Dziękuję raz jeszcze za piękne zakładki Magda! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.