9/23/2024

Étude à la rose "Reine Lucia" - Véronique Enginger #1

Étude à la rose "Reine Lucia" - Véronique Enginger #1

 Cześć!

   Lato to miał być czas, który poświęcę na nowy haft róży autorstwa Véronique Enginger. Wzór wybrałam już dawno, bo to ostatni haft, który zawiśnie na ścianie z dotychczas wyszytymi przeze mnie zielnikami.


   Do tej pory wyszyłam 3 karty z owocami, 3 karty z kwiatami i 2 karty z różami (które też są kwiatami, wiem, ale szczególnymi i mają osobną kategorię :)).


   Nie miałam weny do pracy - długo nie mogłam zacząć i myślałam, że w wakacje jakoś mi się uda. Jak już zaczęłam, to postępy pojawiały się jednak bardzo wolno. Być może taki wynik to efekt upałów, które w tym roku dość mocno dały się odczuć, a być może dopada mnie niemoc. Małymi krokami dobrnęłam do etapu prezentowanego na zdjęciach i zdecydowałam, że trochę teraz od niej odpocznę.

Przesyłam pozdrowienia
Magda
5 komentarzy:

6/03/2024

Albatrosses - Maria Brovko (@masha_brovko)

Albatrosses - Maria Brovko (@masha_brovko)

Cześć!

    Autorki dzisiaj przedstawianego wzoru chyba nie muszę nikomu przedstawiać, choć ja sięgnęłam po jej schemat po raz pierwszy. Mowa o Marii Brovko.

    Dziewczyna tworzy ogromną ilość wzorów, w różnorodnej tematyce, wielkości i stylistyce. Jak dla mnie największy pracuś pośród projektantów wzorów haftu krzyżykowego.

    Mnie urzekł wzór "Albatrosy" i to już dość dawno. Schemat zakupiłam w 2019 roku i dopiero teraz dojrzałam do tego, żeby się za niego zabrać.

Maria Brovko

    Tak jak wspomniałam, wzór zakupiłam bardzo dawno, a gdy przyszła pora jego realizacji zwątpiłam, pomimo tego, że dysponowałam plikiem pdf. Przyzwyczaiłam się już do hafciarskiej aplikacji ułatwiającej wyszywanie, więc napisałam do Marii z prośbą o odpowiedni format. Wszystko poszło bardzo szybko i mogłam zacząć prace.

    Planowałam wyszywać haft w kilku podejściach, ale na przełomie kwietnia i maja stwierdziłam, że już chyba nie ma co dzielić i tak doszyłam wzór do końca.

    Schemat składa się z krzyżyków, półkrzyżyków, french knot'ów i backstitchy różnych grubości. Wydaje mi się, że jedyną trudnością są tu dość częste zmiany kolorów, ale przy pracy z aplikacją nie odczuwa się tego.

    Ogólnie uważam, że praca nad tym haftem przebiegała mi bardzo przyjemnie, więc jeśli ktoś się zastanawia, to polecam. Myślę, że warto, bo czyż te małe krabiki nie są słodkie?

Dane techniczne:

* haft ukończony 26.05.2024 r.
wzór "Albatrosses" autorka:  Maria Brovko (@masha_brovko)na podstawie ilustracji @illustasha
* tkanina len BELFAST 32ct, kolor: 100 biały
* mulina DMC, 44 kolory (w tym 12 mieszanych)
Pozdrawiam
Magda

5 komentarzy:

4/11/2024

Apple blossom fairy - Cicely Mary Barker, DMC #1

Apple blossom fairy - Cicely Mary Barker, DMC #1
Witam!
   Rozpoczęłam nowy haft.
   Oj tęskno mi było do magicznych stworzeń, więc wystartowałam z kolejną kwiatową wróżką, a właściwie od razu z dwiema, choć w jednym hafcie.
   Wydaje mi się, że wyszywać będę rodzeństwo, mieszkające pośród kwitnącej jabłoni. To wróżki z serii alfabetycznej.
   Haft utrzymany jest w tonacjach różu i zieleni, a ja zdecydowałam się na tło w kolorze delikatnego błękitu. Myślę, że to połączenie powinno "zagrać", w szczególności, gdy ogląda się oryginalną ilustrację.
   Do tej pory udało mi się wyszyć mniejszą postać i bardzo chciałam pokazać Wam efekt mojej pracy wśród kwitnących drzew.
   Akurat u mnie w ogrodzie kwitły wiśnie, a jabłonie jeszcze nie, więc na roboczo - wróżka kwitnącej jabłoni otoczona kwitnącą wiśnią.
   Swoją drogą ilustracja wróżki kwitnącej dzikiej wiśni (The wild cherry blossom fairy) też jest piękna, tylko że transfer na haft krzyżykowy nie jest dla mnie już tak udany. Czy ktoś z Was wyszywał tą wróżkę (wild cherry blossom)? Może na żywo haft wygląda lepiej?
Pozdrawiam
Magda

4 komentarze:

3/14/2024

Wiosenne zawieszki - Les Brodeuses Parisiennes #2

Wiosenne zawieszki - Les Brodeuses Parisiennes #2

Cześć!

   Powrót wiosennych, haftowanych tamborków!
   Widzę, że poprzedni post o tej tematyce cieszy się coraz większą popularnością, a to oznacza, że poczuliście wiosnę :D
   Ja również ją poczułam i nie mogłam się oprzeć tym malutkim wzorom od Les Brodeuses Parisiennes. Co prawda przystępując do tematu widziałam na tamborkach dostojne kwoki z karty "La grande histoire des poulettes", ale potem mi gdzieś ta myśl uciekła i w tym roku zawieszki są takie:
   Wzór z kwiatami w dzbanku musiałam niestety troszkę zmniejszyć, bo nie zmieściłby się w ramkotamborku, ale i tak uważam, że zachował swój radosny charakter. A Wam jak się podoba mój tegoroczny wybór?
Dane techniczne:
Konewka z narcyzami
* haft ukończony 28.02.2024 r.
* wzór "La grande histoire des Jardins" Les Brodeuses Parisiennes
* tkanina len Edinburgh 36ct, kolor: 100 biały
* mulina DMC, 20 kolorów

Dziewczynka z kurczakami
* haft ukończony 29.02.2024 r.
* wzór "La grande histoire des poulettes" Les Brodeuses Parisiennes
* tkanina len Edinburgh 36ct, kolor: 100 biały
* mulina DMC, 20 kolorów

Koci księciunio
* haft ukończony 03.03.2024 r.
* wzór "La grande histoire des "Chatons"" Les Brodeuses Parisiennes
* tkanina len Edinburgh 36ct, kolor: 100 biały
* mulina DMC, 22 kolory

Pozdrawiam
Magda
10 komentarzy:

2/21/2024

Mon beau sapin - Les Brodeuses Parisiennes #1

Mon beau sapin - Les Brodeuses Parisiennes #1
Cześć!
   Na początku mojej hafciarskiej przygody, kiedy myślałam, że wyszycie miliona krzyżyków zajmuje 10 dni, koleżanka mi powtarzała, że trzeba się brać za hafty na Boże Narodzenie, bo to ostatni dzwonek, żeby z nimi zdążyć. Nieważne czy to był początek, czy koniec roku.
   Mnie się nie bardzo chciało w to wierzyć, ale trzeba przyznać, że z biegiem lat dostrzegam, że koleżanka miała rację :D.
   Większość haftów zimowo - świątecznych, które chciałabym wyhaftować jest na tyle duża, że nie ma szans, żeby zdążyć je wyszyć jesienią. W szczególności, że tych jesiennych wzorów też mam do wyszycia sporo :D
   Zabrałam się zatem za duży projekt, który od dawna mi się podobał, pod roboczym tytułem ptasia choinka.
   Na tło wybrałam len Cashel Mini dots, 28 ct, co dodatkowo powiększa haft. Niestety moje przemyślenia zaprowadziły mnie do stanowiska, że ten haft będzie dobrze wyglądał pośród małych kropek i to jeszcze na naturalnym kolorze lnu. Nie było innej opcji tkaninowej, więc gotowy haft będzie spory.
   Żeby trochę pomniejszyć pracę zdecydowałam, że nie będę wyszywać napisu pod choinką.
   Trzymajcie kciuki za dalsze postępy.
Pozdrawiam
Magda
16 komentarzy: