Tak się składa, że ostatnio częściej można mnie znaleźć w kuchni niż gdziekolwiek indziej, ale ostatnio wypieki dają mi tyle radości, że szkoda mi tego nie wykorzystać :)
Składniki na 12 drożdżówek:
·
500 g mąki pszennej
·
12 g suchych drożdży
·
3 łyżki cukru
·
2 jajka
·
200 ml mleka
·
50 ml jogurtu naturalnego
·
60 g masła
·
pół łyżeczki soli
Ponadto:
·
około 450 g malin
·
cukier perłowy do posypania i cukier puder do
oprószenia
Nadzienie:
·
200 g serka mascarpone
·
1 jajko
·
60 g białej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej i lekko przestudzonej
Do posmarowania:
·
jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Połączyć składniki nadzienia serowego.
Ciasto podzielić na 12 części, uformować bułeczki i odłożyć w ciepłe miejsce do napuszenia na 30 minut. Następnie denkiem szklanki zrobić w każdej bułeczce wgłębienie dociskając do samej blachy, nałożyć do niego nadzienia z
mascarpone i po 4 maliny.
Bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1
łyżką mleka (samo ciasto wokół), posypać cukrem perłowym i piec około 25 minut w
temperaturze 190ºC.
Na lekko ciepłe drożdżówki nałożyć pozostałe maliny i oprószyć delikatnie cukrem pudrem.
Kusisz...kusisz...aż slinka leci
OdpowiedzUsuńMniaaam wyglądają bardzo apetycznie, Wcinałabym! :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie. Może spodoba ci się u mnie tak jak mnie tutaj! :D
Są taaaakie apetyczne. Aj! Ja chce a w domu pusto i bark słodkości.
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię zaprosić na Akcję upiększania blogów. Do wygrania personalizowany i gotowy da zamieszczenia na blogu widget społecznościowy. Akcja trwa tylko 1 dzień i kończy się jutro:)
Pozdrawiam
Karolina