Cześć!
Na wstępie muszę uprzedzić, że dzisiejszy post będzie długi :) Nie można jednak pokazać takiej wystawy w kilku fotkach. Mam zatem nadzieję, że niektórym uda się przebrnąć do końca.
Zacznę od uhonorowanych uczestników.
I nagroda:
Halina Miernik (Bliżyn) "Kalejdoskop"
II nagroda:
Krystyna Krzos (Nałęczów) "Amarylis w szklanym wazonie"
Chyba najbardziej kontrowersyjna decyzja jury.
III nagroda:
Halina Dulemba (Kraków) "Między czarnym a czerwonym - od wzornika do bieżnika"
Ewa Filipowicz (Lublin) "Bojarysza"
Wyróżnienie:
Ewelina Panecka (Warszawa) "Rosetta"
Elżbieta Migdał (Wałbrzych) cykl "Sonata bambusowa"
Pozostałe prace:
Irena Leśniak (Warszawa) "Przysłowia Niderlandzkie" - Pieter Bruegel (starszy)
Nagroda specjalna Ariadna S. A. Fabryka Nici Barbara Baran (Olsztyn) "Stambuł"
Władysław Kudaj (Konstantynów Łódzki) "Pejzaż"
Zacznę od uhonorowanych uczestników.
I nagroda:
Halina Miernik (Bliżyn) "Kalejdoskop"

Praca wykonana maluteńkimi krzyżykami.


II nagroda:
Krystyna Krzos (Nałęczów) "Amarylis w szklanym wazonie"
Chyba najbardziej kontrowersyjna decyzja jury.




Krystyna Łazarz (Lublin) "Dziewuszka"




III nagroda:
Halina Dulemba (Kraków) "Między czarnym a czerwonym - od wzornika do bieżnika"


Perfekcyjne wykonanie!Kilka razy wracałam, żeby się napatrzeć :)


Ewa Filipowicz (Lublin) "Bojarysza"


Tomasz Gargól (Łódź) "Katedra w Mantes"
Praca, która podoba mi się najbardziej.




Ewelina Panecka (Warszawa) "Rosetta"

Elżbieta Migdał (Wałbrzych) cykl "Sonata bambusowa"


Barbara Bicz (Lublin) "Owoce i kasztan"





Irena Leśniak (Warszawa) "Przysłowia Niderlandzkie" - Pieter Bruegel (starszy)



Beata Gałecka (Pruszcz Gdański) "Wieczorny bal"



Nagroda specjalna Ariadna S. A. Fabryka Nici Barbara Baran (Olsztyn) "Stambuł"

Lila Hutyra (Wrocław) "Jesienny spacer"

Zdzisława Błaszczyk (Lublin) "Sampler z okazji 25. lecia Kanwy Lublin"

I nagroda specjalna DMC Bogdan Rąbalski (Świdwin) "Łzy"


Ewa Polańska (Gostynin) wg J. Miró

Joanna Jaroszek - Dmowska (Mińsk Mazowiecki) cykl "Kwiaty"
Danuta Perz (Topola Wielka) cykl "Róże (część I)"

Danuta Perz (Topola Wielka) cykl "Róże (część II)"
Tu widać tylko fragment oraz
Danuta Sulecka (Wrocław) "Bieżnik - makatka na komodę"

Maria Leszczyńska (Koszalin) "Budynek Parlamentu w Londynie" wg C. Monet

Joanna Gierczak (Jarosław) "Ewolucja pasiaka łowickiego na przełomie XIX i XX wieku (1860-1939)"



Renata Perz (Odolanów) "Miechunki zimą"
Katarzyna Winiarska (Warszawa) "Cztery pory roku w miniaturze"



Barbara Czesak (Brzeszcze) "Tulipany"
Jadwiga Bielińska (Gostynin) "Powojniki"

Wzór tulipanów, chyba ze względu na te mocne kontrasty przyciągał wzrok.


Marzena Leja (Nowy Targ) "Miechunka"
Fajny wzór.



Nagroda specjalna Ariadna S. A. Fabryka Nici Alicja Miszczak (Warszawa) "Droga"

Katarzyna Bawolak (Łódź) "Deszczowe miasto"
Agnieszka Ślązak (Rosanów) "Sianokosy w Beskidach" wg S. Sikory



Irena Maria Lis (Ostrów Wielkopolski) "Sianokosy"

III nagroda specjalna DMC Anna Studzińska (Chełmno) "Miechunki"
Agnieszka Kisielewska (Mińsk Mazowiecki) "Maki"

Barbara Skrzyńska (Andrespol) cykl "Akwarelowe kwiaty"
Piękne, równiutkie krzyżyki.


Małgorzata Parys - Dąbrowska (Olsztyn) "Rower z kwiatami"
Elżbieta Sieradzka (Mińsk Mazowiecki) "Irys Tiffany"

Joanna Barbach - Tkacz (Radomsko) "Zimka"
Danuta Rusek (Kraków) "Ptaszek w liściach"

Joanna Sobolewska (Koziegłowy) cykl "Słodkie fretki"
Katarzyna Sołtysik (Oświęcim) cykl "Wesołe pingwiny"
Bardzo staranne prace.


Łucja Górczak (Starowa Góra) "Zbierając pąki róż"

Anna Stasiuk (Biały Bór) "Anioł grający na flażolecie"

Jolanta Starzycka (Warszawa) "Serwetka z motywem morskim"

Teresa Szczepańska (Oleśnica) cykl "Kolor serca"

Wioleta Zecer (Radom) "Toast"

Partycja Nowak (Łęczna) "W 36 dni dookoła świata"

II nagroda specjalna DMC Dagmara Pietera (Bydgoszcz) "Marzenie"

Barbara Skoczkowska (Bobowa) "Kaplica Westminster"


Irena Baran (Wrocław) "Madonna z dzieciątkiem"

Arletta Syga (Koszalin) cykl "Kobieta w kapeluszu"

Karolina Zygmunt (Lublin) "Portret gejszy"


Justyna Flos (Świętoszówka) "Sowa"

Magdalena Pestrakiewicz (Warszawa) "Szczenięta i kaczuszki" wg L. Cheulot
Ewa Kolanowska (Warszawa) "Kotek"



Lucyna Lorek (Justynów) "Popłyńmy"
Elżbieta Grzyb (Żory) "Twilight angel"

Halina Leśniewska (Łódź) "Marlene Dietrich"
Świetny, graficzny wzór. Ciekawe czy są też inne.



Marta Woś (Kraków) "Dumny paw"
Barbara Herzog (Ostrów Wielkopolski) "Ciekawskie koty"

Anna Halska (Warszawa) "Ona - czas na herbatę"
Agata Zachwieja (Szczawnica) "Gwiezdna lilia"

Magdalena Szymańska - Spodymek (Stawiszyn) "Tygrys (blue eyes)"


Hanna Kępczyńska (Jednorożec) cykl "Drapieżne piękno"

Nagroda specjalna Ariadna S. A. Fabryka Nici Weronika Kohmann "Łapacz snów - Lew"

Praca prezentowana poza konkursem:
Patrycja Buczak (Łódź) "Paw w ogrodzie z gołębiami"

Niestety dopiero przy układaniu zdjęć w poście okazało się, że nie ma tu jeszcze jednej pracy - konia na czarnym tle.
Tymczasem pozdrawiam
Magda
Czekałam z niecierpliwością na pierwsze relacje z Wystawy - w tym roku celowo nie poszłam w dniu otwarcia, bo zniechęciły mnie tłumy w poprzednich latach. Trudno było się przepchnąć, a hałaśliwe grupy mnie bardzo przeszkadzały w spokojnym oglądaniu (o robieniu zdjęć w takim tłoku nie ma co mówić).
OdpowiedzUsuńWybiorę się za kilka dni i mam nadzieję na spokojnie sobie pooglądać.
Bardzo jestem ciekawa Twoich własnych wrażeń z Wystawy - czy przewidujesz jeszcze jakiś post na ten temat, czy to będzie tylko ta fotorelacja?
Szczerze powiedziawszy, to planowałam być na odczytaniu wyników, ale niestety spóźniłam się. Tłumy, które były jak przyszłam dość szybko znikły i mogłam w spokoju obejrzeć prace, co bardzo mnie cieszy.
UsuńDla mnie to druga wystawa haftu i na każdą czekam jak dziecko na Boże Narodzenie. Prace są naprawdę różne. Ciężko w ogóle je porównywać. Te małe przy pierwszym przejściu nikną przy kolosach. Trzeba czasu, żeby je docenić. Fajnie zobaczyć z czym mierzą się inni.
Nie planuję osobnego posta o swoich odczuciach; myślę, że z czasem jeszcze inaczej spojrzę na tą wystawę :)
Nie wiem co masz za sprzęt, ale zdjęcia wyszły rewelacyjnie i to w pomieszczenia !!! Rewelacyjne zbliżenia, dzięki za fotorelacje :)))))
OdpowiedzUsuńWzięłam dwa obiektywy, żeby właśnie móc też zrobić zdjęcia detali. Teraz muszę pomyśleć o dodatkowej karcie do aparatu, bo tak pstrykałam, że mi się miejsce skończyło ;)
UsuńPiękne zdjęcia, piękna relacja!
OdpowiedzUsuńNiektóre prace zachwycające, inne niekoniecznie. Ale! Wiadomo, wszystko zależy od gustu i estetyki :)
O tak! Było różnorodnie, ale to jest właśnie najfajniejsze, że koniec końców każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńMagda to najlepsza fotorelacja z takiej imprezy, jaką do tej pory widziałam. Fantastyczne zdjęcia. Widać dosłownie każdy krzyżyk. Co Mistrz to Mistrz! Dzięki wielkie. Kawał świetnej roboty, że tak to ujmę. W końcu można dokładnie zobaczyć, o czym dziewczyny piszą, nie będąc na miejscu.
OdpowiedzUsuńmargoinitka.pl
Cieszę się :) Taki miałam zamiar, pokazać nie tylko wzory, ale też różnorodność krzyżyków :)
UsuńWow ! Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńŚwietna inicjatywa, szkoda tylko, że organizowana tak rzadko.
UsuńMistrzyni obiektywu!!! Jak Ty tą sesję zrobiłaś? :) Przepiękna, dokładnie poazana wystawa. Czy przy pawiu pisało, że to praca poza konkursem? Bo ja słyszałam od przechodząych pań, że te japonki (bieżnik) były poza.
OdpowiedzUsuńO dokładności to nie może być mowy, gdy się zapomniało o jednej pracy :) Bardzo mi głupio z tego powodu.
UsuńPrzy fotografowaniu robiłam sobie najpierw zdjęcia winietek, żeby potem móc to jakoś w post ułożyć i tak przy pawiu właśnie było napisane, że jest poza konkursem. Natomiast bieżnik czarno - czerwony i szkoła gejsz nie miały takiego opisu, więc zakładam, że były to prace konkursowe (w szczególności, że bieżnik zdobył III nagrodę)
Fajnie by było, gdyby było więcej imprez tego typu. To takie hafciarskie Boże Narodzenie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że im więcej prac, tym lepiej :D
cuda, cudeńka i w ogóle...dech mi zaparło i mowę odebrało
OdpowiedzUsuńFajnie zobaczyć taki przekrój
UsuńA ja mam niedosyt tej wystawy. W poprzednich latach było o wiele więcej prac.
OdpowiedzUsuńNo tak. Szkoda, że nie było więcej, ale dla mnie to i tak była uczta i motywacja do dalszego działania 😊
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja! Kilka haftów bardzo mi się bardzo spodobało, koło innych przeszłabym zupełnie obojętnie.
OdpowiedzUsuńChyba każdy tak ma. Mój mąż do tej pory potrafi spytać po co ja w ogóle wyszywam 😉
UsuńKrzyżykowy zawrót głowy:-)) Ależ cudne te niektóre prace:-)) Madziu bardzo Ci dziękuję, że tak pięknie je nam pokazałaś!! :-))
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy 😃
UsuńSuper fotorelacja, w sumie to już chyba nawet nie mam po co jechać tym bardziej, że mam tak daleko😉 oj urzekła mnie ta Bojarysza i Łzy😊 pozdrawiam serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńBardzo staranne prace. Myślę, że zobaczyć na żywo to jednak coś innego. Może podejdź przy okazji wakacyjnego wyjazdu.
UsuńA zresztą zobaczyć własną pracę w takim miejscu...
Wakacyjny wyjazd będzie w drugą stronę, ale we wtorek w drodze na koncert może uda mi się podjechać😉 to prawda, że własna praca na takiej wystawie kusi żeby pokonać tyle km😊 miałam jechać na otwarcie, ale pamiętam jak byłam rok temu i przez te tłumy jechałam później jeszcze raz żeby na spokojnie obejrzeć hafty i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie fajnie, że Tobie się udało zrobić tyle pięknych zdjęć i nikt Ci nie przeszkadzał😊 może w przyszłym roku będziemy podziwiać Twoją pracę?😊 a nie było na wystawie pracy Edyty pt. "Elf"? wydawało mi się, że gdzieś czytałam, że była nominowana do wyróżnienia, a chyba jej nie ma zdjęciach🤔
UsuńJa nie wyszywam nic takiego, co nadawałoby się na wystawę :)
UsuńA elfa nie widziałam, ale teraz to zabiłaś mi ćwieka. Jak pojedziesz to sprawdzisz na własne oczy :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOwoce i kasztan są super, Dziewuszka też. Masz rację, że małe prace gubią się przy tych kolosach, które na prawdę zachwycają. Miło zobaczyć swojego Anioła chociaż na zdjęciu :D Planuję w lipcu tam podjechać :)
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby, gdyby ktoś zorganizował wystawę dla mniejszych prac. Łatwiej byłoby się wtedy pozachwycać i docenić czasem bardzo misterne detale :D
UsuńTwoja praca wisiała w takim miejscu, że bardzo trudno było zrobić jej zdjęcie - wszystko się odbijało!
Bardzo skrupulatne zdjęcia i sporo szczegółów :) Jakbym tam była, ba...nawet lepiej, bo w zeszłym roku był taki tłum że nie sposób było wszystko obejrzeć :/ Mnie te inne miechunki też bardzo się spodobały :)
OdpowiedzUsuńPo prostu hafciarski sezon na miechunki 😊
UsuńPiękne prace, może kiedyś uda mi się pojechać na tą wystawę, albo nawet na niej coś wystawić :D Moje marzenie :D Pewnie nie ja jedna się zastanawiam nad tymi amarylisami i decyzją jury. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję za tą fotorelacje :)
Fajnie obejrzeć prace, które widziało się jak powstawały i których autorki się zna. Także jeśli się wystawisz to z chęcią obejrzę 😊
UsuńDziękuję za cudne zdjęcia jakie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wiele tych haftów, choć nie wszystkie.
ps. zawsze mnie dziwią teksty "bardzo staranne prace", bo wg mnie haft zawsze ma być staranny, a na wystawę to tym bardziej. Nie powinno się zachwycać nad tymi starannymi, tylko negować te niestaranne. To nie zarzut, broń Boże do Ciebie, tylko taka ogólna refleksja.
To moja druga wystawa i narazie widzę, że poziom jest bardzo różny. Selekcja nie zawsze przesiewa te prace słabe technicznie, choć w tym roku było lepiej niż w zeszłym.
UsuńCudowne haft, piękna wystawa i zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Małgosiu!
UsuńWspaniałą relacja, Magdo :-) Jakbym tam była.. a mam daleko :-(
OdpowiedzUsuńMnóstwo ciekawych prac, chyba najbardziej spodobała mi się Marlene Dietrich :-) Dziękuję Ci za ogrom pracy, która włożyłaś w przygotowanie tej relacji, żebyśmy mogli siedząc wygodnie w fotelu przyjrzeć się z bliska tym pracom :-)
Też spodobał mi się ten wzór, oszczędny w kolory i taki jakby wyłaniający się z dymu. Ale wielką fanką Marlene nie jestem...
UsuńDziękuję za relację z wystawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę 🙏
UsuńWOW! Z każdą chwilą moje oczy otwierały się coraz szerzej z zachwytu. Zastanowiło mnie, dlaczego II nagroda była kontrowersyjna, ale potem chyba zrozumiałam. :)
OdpowiedzUsuńTeż się zachwycam co to niektórzy potrafią i jaki mają ogrom cierpliwości 😊
UsuńWiększość prac totalnie nie w moim stylu :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że najważniejsze w tej wystawie to obcowanie z haftem, a co do gustu to wiadomo, że każdy lubi co innego 😊
UsuńZrobiłaś fajny reportaz ;-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cuuudne!
😊
Usuńpiekna opowieść:)dziękuje można podziwiać i irytować się zarazem :)
OdpowiedzUsuńduży asortyment w tematach:)dzięki
Nie ma sprawy 😃
UsuńNIESAMOWITA wystawa... :-) Szczególnie pierwsza praca zrobiła na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo drobniutka. Autorka musi mieć niesamowite pokłady cierpliwości i dobrego wzroku
Usuńwow po prostu niesamowite, ach po prostu brak mi słów
OdpowiedzUsuńWszystkie prace w jednym miejscu dają taaaaaaaki efekt 😀
UsuńO rany, część do mnie przemawia, niektóre są proste, a inne niesamowite!
OdpowiedzUsuńChyba właśnie o to chodzi. Przekrój jest duży, a czasem piękno tkwi w prostocie
UsuńPrzepiękne zdjęcia zrobiłaś, a przy okazji zobaczyłam u Ciebie kilka prac, które umknęły mi na wystawie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że moja fotorelacja się przydała 😀 Pozdrawiam 😘
UsuńPowiem szczerze oglądam już te zdjęcie któryś raz i niektóre hafty to tzw. "mocny kaliber".
OdpowiedzUsuńPo przeanalizowaniu jestem fanką ściany wschodniej czyli Lublin i "Dziewuszka" - choć mechunki w wersji z Nowego Targu też interesujące.
Tak czy inaczej podziwiam twórców za zapał i wykonanie !
Niech żyje haft krzyżykowy !!
Pozdrawiam
A.
Też tak do tego podchodzę 😀
OdpowiedzUsuńPrzede waszystkim chciaąłm Ci podziękować za możliwość obejrzenia tych prac.Sama na wystawę raczej nie pojadę. Twoja fotorelacja doskonała, szczególnie wgląd w technikę. A nagrody.... gusta i guściki. Mam jednak wrażenie, że i tak lepiej z oceną niż w roku ubiegłym.
OdpowiedzUsuńCo do pierwsze pracy to akurat bardzo lubię fraktale. Sama mam zgromadzone kilka wzorów z zamiarem " do wyszycia" . Kto stawia xxx na drobnicy ten wie co to znaczy. Moim zdaniem każda z prezentowanych prac w jakis sposób podlega wyróżnieniu chociażby przez fakt spędzania nad nia wielu godzin a estetyka... to tak jak z koszula wyprasowaną i zdjetą ze sznurka ;)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za te piękne zdjęcia
Do usług 😁
UsuńNiesamowite, aż brak słów. Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich prac, ale "dziewuszka" mnie powaliła...
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałe zdjęcia :)
Tak, dziewuszka też mi się ogromnie podobała. Przepiękna
UsuńGracias por ensenarnos esta hermosa exposicion! Hermosa!!!! Gracias!!
OdpowiedzUsuń