Ja nie wybieram...zjadam to i to ;-)
właściwie dobre podejście :)
Ja mam do wyboru tylko pączki albo pączki, więc wybieram pączki, bo sama faworków upichcić sobie nie umiem :)
moje pierwsze w życiu faworki mogły posłużyć do wybicia szyby, ale te ze zdjęcia były już całkiem całkiem :)
Kochana nie jesteś sama :), choć to raczej powinnam walczyć z pokusą!Miłego zajadania :)Marta
Słyszałam dziś, że trzeba przebiec 5km żeby spalić 1 pączka :) Ale to chyba nie dotyczy dzisiejszego dnia ;)
Ja 1km nie przebiegnę :)
ja też raczej nie, ale zaczynam wiosenną mobilizację, więc kto wie może za jakiś czas :)
Ile kalorii w jednym miejscu :))
trzeba przecież dbać o tradycję :)
Co tam kalorie , po co są ćwiczenia? faworki sama upiekła , a pączki kupiłam Tłusty czwartek to tłusty , pozdrawiam Dusia
Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.
Ja nie wybieram...zjadam to i to ;-)
OdpowiedzUsuńwłaściwie dobre podejście :)
UsuńJa mam do wyboru tylko pączki albo pączki, więc wybieram pączki, bo sama faworków upichcić sobie nie umiem :)
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze w życiu faworki mogły posłużyć do wybicia szyby, ale te ze zdjęcia były już całkiem całkiem :)
UsuńKochana nie jesteś sama :), choć to raczej powinnam walczyć z pokusą!
OdpowiedzUsuńMiłego zajadania :)
Marta
Słyszałam dziś, że trzeba przebiec 5km żeby spalić 1 pączka :) Ale to chyba nie dotyczy dzisiejszego dnia ;)
UsuńJa 1km nie przebiegnę :)
Usuńja też raczej nie, ale zaczynam wiosenną mobilizację, więc kto wie może za jakiś czas :)
UsuńIle kalorii w jednym miejscu :))
OdpowiedzUsuńtrzeba przecież dbać o tradycję :)
UsuńCo tam kalorie , po co są ćwiczenia? faworki sama upiekła , a pączki kupiłam Tłusty czwartek to tłusty , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń