Dzięki mojej noworocznej liście hafciarskich życzeń uspokoiłam trochę ducha i zastanawiam się tylko nad tym, co już sobie wyznaczyłam. Fajnie jest tak sobie uporządkować plany, ale to i tak nie jest takie proste. Na tapecie rozważań są kieszonki na sztućce i okładka na książkę dla syna.
Okładka wydawała mi się łatwiejszym tematem, jednak wzorki, które wybrałam nijak się mają do tematyki książki, więc szukam nowych motywów. Wydaje mi się nawet, że już znalazłam, ale chyba syn nie podziela mojego zdania :). Przy okładce jest jeszcze taki problem, że trzeba będzie to potem pozszywać, a ja jeszcze nie umiem obsługiwać swojej maszyny :)
Kieszonki też będą zszywane, ale dużo mniejsze, więc wchodzi w grę szycie ręczne i to mnie uspokaja. Kieszonki to taki mój długoterminowy plan na ozdobę stołu komunijnego (jeszcze mam sporo czasu). Chciałabym, żeby były lniane ozdobione jakimś monochromatycznym wzorem. Mój mąż uważa, że powinien to być inicjał; ja myślę, że mogłyby to być drobne kwiatki, lub wzór imitujący koronkę. Ogólnie wzorków do wyboru jest wiele, ale decyzja jeszcze nie została podjęta.
Tymczasem zanim się za nie zabiorę dziergam sobie dalej podusię :)
Został mi do wykończenia najmniej wdzięczny fragment, długie paski, tylko w dwóch kolorach. Najlepiej wyszywa mi się takie części przy serialu. Piekę wtedy dwie pieczenie na jednym ogniu. Jestem na bieżąco w temacie "a oglądałaś...?" i przybywa mi krzyżyków :)
Macie jakieś godne polecenia seriale, albo filmy, które warto obejrzeć?
Ja haftuję przy tym, co w danej chwili najmniej mnie irytuje :) Niby tyle kanałów, a ciężko coś sensownego wybrać. Mysi jednak coś grać, bez tego nie dałabym rady haftować, w ciszy słyszę jak igła przechodzi przez materiał :)
OdpowiedzUsuńo matko! Nigdy tak nie pomyślałam, a teraz chyba zacznę nasłuchiwać :D
UsuńFajny motyw! Pierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńJa dziergam również czasami przy serialu ale najczęściej w akompaniamencie radia. Radia Classic :) To mnie rozluźnia. Pozdrawiam :)
przy radiu zazwyczaj nic nie robię :) Spijam herbatkę i wyglądam przez okno :) Chyba za mało bodźców do wyszywania jak dla mnie :)
UsuńA mnie igła w ręku kłuje!!!! Ale przy maszynie lubię siedzieć...
OdpowiedzUsuńGdybym chociaż umiała podstawowy szew zrobić :) No ale jak skończę wyszywać, to zobaczymy :)
UsuńTen wzór podoba mi się niezmiennie! Wygląda jak malowany,... i sama nie wiem co trudniejsze :)
OdpowiedzUsuńA serialu nie polecę, bo zatrzymałam się na Dr House dawno temu. Za to ponoć fajny pomysł to audiobooki...sama jeszcze nie korzystałam :) Pozdrawiam
A tak! Audiobooki też się sprawdzają. Próbowałam już i naprawdę fajnie się sprawdzają. Radio jest u mnie włączone prawie przez cały dzień i już nie reaguję na to co w nim grają, a na książce się skoncentrowałam, gdyż była bardziej nieprzewidywalna :)
UsuńSuper :) Świetny motyw dla synka, a z resztą chłopaki lubią motory :))
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba!
Pozdrawiam serdecznie :)
M.
No motor to podstawa! Nawet ten brzoskwiniowo różowy okrąg mu nie przeszkadza :)
Usuń