Mam teraz taki szał na pieczywo własnej produkcji. W ciastach jakoś brak mi weny i takiego "wow", jak już coś zrobię. Zatem testuję domowe wypieki, czy dorównują tym ze sklepu i czy warte są zachodu.
Domowa chałka to absolutny hit. Naprawdę. Kruszonki zrobiłam aż za dużo, ale to wcale nie przeszkadza domownikom, a wręcz podnosi walory.
Przepis jak zwykle tu.
uwielbiam kruszonkę... mniam...
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze przed śniadaniem!
miłego dnia :))))))
a to smacznego :)
UsuńKruszonka jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńteż tak sądzę :)
UsuńApetycznie wygląda, proszę taką na śniadanko:)Też zdarza mi się czasem upiec chleb i bez dwóch zdań jest lepszy od tego ze sklepu. Chciałam się dodać do obserwatorów i jakiś błąd mi wyskakuje, byłabym wdzięczna za informację na e-mail, jak obeszłaś ten problem:)
OdpowiedzUsuńNapisałabym, ale nie mogę znaleźć maila, więc dopisałam w komentarzu u Ciebie.
Usuńmniam, chciałabym zrobić, ale nie mam piekarnika :(
OdpowiedzUsuńOj wielka szkoda, ale być może w ten weekend będę robić powtórkę to zapraszam :)
Usuń