4/24/2015

Étude aux groseilles - Véronique Enginger #1

   To zdecydowanie rok hafciarski dla mnie. Mało projektuję i ciągle wyszywam tłumacząc się przed samą sobą, że trzeba się przecież relaksować :) Mam już małe wyrzuty sumienia, bo nawet syn zauważył, ze każdą wolną chwilę spędzam z tamborkiem. Ale póki co dobrze mi z tym - czuję, że robię coś dla siebie, a przez to mam więcej siły, lepszy humor i więcej pomysłów :)
   Zgodnie z planem rozpoczęłam bardzo popularny w sieci wzór porzeczek. Nie mam dużego doświadczenia hafciarskiego, ale dzielnie brnę dalej. Chciałabym wypełnić całą ścianę w kuchni tą serią - kwiatowo - owocową :) Co ciekawe nagle stałam się tłumaczem języka francuskiego, mimo że nigdy się tego języka nie uczyłam i rozszyfrowałam opis jak ten schemat wyszyć (tak naprawdę może powinno się to zrobić zupełnie inaczej :)
   Oto pierwsza odsłona porzeczek:
   Miłego i słonecznego weekendu :)

18 komentarzy:

  1. Śliczne porzeczki będą...też ma je w planie, jak tylko uporam się z wyszyciem wszystkich interesujących mnie kwiatów z tej serii ;)
    Na jakiej tkaninie wyszywasz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale nie taki bardzo popularny ten wzorek! Myślę, że malinki i truskawki wiodą prym z owoców przynajmniej tak wynika z mojej obserwacji. A co następne? :)
    Szkoda, ze nie ma winogron, albo śliwek, albo jeżyn! taki granat pięknie komponowałby się z moimi ramami kwadratowymi do zielników, które obecnie u mnie w produkcji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszka Ty produkujesz ramy?!
      Jeżyny sama bym chętnie wyhafciła...może kiedyś autorka je popełni :D

      Usuń
    2. No, taki granat, ciemny fiolet- piękny! :) Anula, produkuję na własny użytek :) ta do żółtej róży była pierwsza i zrobiłam jeszcze dwie, na hafty zielnikowe, których jeszcze nie mam :)

      Usuń
    3. Jeszcze nie wiem co następne, bo cały czas szukam wzoru na kieszonki na sztućce na odległą jeszcze komunię syna. To chciałabym zacząć wyszywać w najbliższym czasie (muszę wyszyć 20 kieszonek). Jeśli nic nie wpadnie mi w oko to pewnie coś drobnego z szybkim efektem :)
      Maliny też są na mojej liście, a potem róże, hortensja, geranium... :)
      Wyobrażam sobie jak piękne byłyby kolory przy śliwkach!

      Usuń
    4. Fajny pomysł z kieszonkami :) ja bym pewnie coś subtelnego od Engingerowej wybrała :)
      Ambitne plany-trzymam kciuki! :)

      Usuń
  3. Piękny wzór. Zawsze podobają mi się motywy owocowe :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzór jest piękny i delikatny!
    Trzymam kciuki za wszystkie Hafciarskie plany:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj te hafciarskie plany :) Ciągle wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie :)

      Usuń
    2. Ha ha to tak jak u mnie! !!

      Usuń
  5. Seria owocowa jest piękna, jest na mojej długiej liście haftów do wyszycia "kiedyś tam". Bardzo sprawnie Ci to idzie. Czekam na dalsze postępy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w weekend planowałam sfotografować postępy, ale brakło czasu :) Teraz to już dopiero pokażę skończony obrazek, bo niewiele zostało :)

      Usuń
  6. Piękny wzór!...jeden z wielu V.E.

    OdpowiedzUsuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.