Wczorajszy dzień spędziłam zupełnie inaczej niż zwykle. Wzięłam dzień wolny w pracy i w końcu zauważyłam w jakim tempie toczy się życie w mojej okolicy. Jeszcze kilka dni temu wichury, szaro i buro, markotnie. Teraz gwałtowny wybuch kolorów, zapachów i dźwięków. Chwyciłam więc aparat i uwieczniłam to co się zmieniło.
Otoczona zapachem kwitnącej jabłoni i bzyczeniem pszczół poczułam niesamowity przypływ endorfin.
Warto czasem wyrwać się, zwolnić tempo i po prostu żyć :)
Fajne zdjęcia, choć to chyba mirabelka (śliwa)...choć mogę się mylić ;) na jabłonie chyba jest za wcześnie, przynajmniej moje jeszcze nie mają zamiaru kwitnać.
OdpowiedzUsuńTeraz to już na pewno będę podglądać efekty kwitnienia :) Moje drzewka jeszcze w ogóle nie kwitną więc nie mam z którym porównać :)
UsuńWiosna to piękny czas...aparat w dłoń, a potem można się dzielić pięknem natury :)
UsuńCudo, to samo zauważyłam wczoraj spacerując z synkiem po parku. Ileż już owadów!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia:) uwielbiam ten czas, gdy powietrze przepełniona jest zapachem kwiatów drzew owocowych...wieczorami można się nim upajać:)
OdpowiedzUsuń..a taki dzień wolny trzeba sobie serwować częściej niż często;)
Pozdrawiam cieplutko:)
to był zdecydowanie dobry przypadek z tym wolnym :)
UsuńDokładnie! Ostatnio bardzo zwracam to uwagę. Staram się. Być świadomym swojego życia, każdego dnia, bo tak szybko nam ono przez palce przelatuje. A świat jest naprawdę piękny! Wystarczy zatrzymać się, tak, jak Ty:) pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam :)
UsuńZachwycam się tymi zdjęciami, bo do mnie taka wiosna jeszcze nie zawitała :)
OdpowiedzUsuńJa wciąż czekam na kwiecie.
Pozdrawiam słonecznie!
Marta :)
Na mojej działce, malutkie drzewka i krzewy też jeszcze nie kwitną. Ale na działce sąsiedniej ze starym sadem dzieją się cuda :)
UsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia... i na mojej buzi wywołaly uśmiech nie wspominając o endorfinach:)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie :)
UsuńPiękne kadry! Na takie ujęcia wiosenne mogę się gapić godzinami... :))) Trzeba dostrzegać i cieszyć się nimi, bo te ulotne kwiatki szybko jednak znikają...
OdpowiedzUsuńMasz rację! Trzeba cieszyć się chwilami i doceniać te piękne, bo one pomagają później przetrwać gorszy czas.
UsuńPiękne wiosenne kadry.Dla mnie to najpiękniejsza pora roku.
OdpowiedzUsuńJa wolę konkrety - gorące lato lub śnieżna, mroźna zima. Wiosna i jesień są dla mnie takie nijakie. Ale staram się doceniać KAŻDĄ chwilę więc szukam pozytywów tam gdzie ich do tej pory nie widziałam :)
UsuńŁadnie napisane, super, że pomysł wpadł do głowy i się zrealizował :)
OdpowiedzUsuńczasem tak też się udaje :)
UsuńFaktycznie, ostatnie dni dały czadu :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńOby pogoda się utrzymała :)
UsuńPiękna wiosna!
OdpowiedzUsuńpiękna! :)
Usuń