Trzeba przerwać tę ciszę i zmotywować się do pracy :) Dzisiaj postępy podusiowego haftu, który trochę sobie ostatnio poleżał (ale to bardziej z braku czasu) i teraz wrócił.
Naprawdę miło się nad nim pracuje - człowiek jest po nim naprawdę zrelaksowany :)
Szacun ogromny :)! Zdolna z Ciebie kobieta :))) Piękna ta podusia - jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Marta :)
Wielkie dzięki :) Syn już się nie może doczekać całości :)
UsuńWygląda przednio!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper furka :)
OdpowiedzUsuńHafty powinny być właśnie relaksujące i przyjemne w wyszywaniu.
ciekawy blog! chętnie zostanę tu na stałe:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuń