
Witam!
Dawno temu miałam zwyczaj robienia przed świętami kartek. W ciągu ostatnich kilku lat zajęłam się jednak produkcją serduszek bożonarodzeniowych, które skutecznie zajmowały mi czas.
W tym roku nie udało mi się wyszyć żadnego małego bożonarodzeniowego haftu, więc tworzenie zawieszek choinkowych było niemożliwe. Dodatkowo na zdalnym nauczaniu nauczyciel plastyki zaordynował synowi wykonanie właśnie kartki świątecznej i to skłoniło nas do podjęcia porzuconej tradycji.
Zaprezentuję Wam dzisiaj zatem dwie kartki - jedną własną i jedną Pawła. Obie jednak dość minimalistyczne, bo akurat takie umiemy robić :D
Ja zdecydowałam się na eksperyment i postanowiłam spróbować wykonać kartkę z shaker boxem. Okazało się, że to nie aż takie trudne, trzeba tylko opanować delikatne operowanie klejem, żeby jego nadmiar nie kół w oczy i unikać pomocy zwierzątek z sierścią w pracy nad kartką. Przy następnym podejściu muszę również przemyśleć wielkość bazy kartki, bo tym razem poza shaker boxem na kartce niewiele się zmieściło.


Paweł bardzo chciał uzyskać efekt 3D. Wycinał więc stoki porośnięte choinkami, a potem kostkami dystansowymi stworzył głębię. Gotowy renifer został spersonalizowany plastelinowym, czerwonym nosem, a dla równowagi na dole dodana została wstążka z napisem "Merry Christmas".



Korzystając z okazji życzę Wam spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
Magda