Nastała jesień, a ja jestem zupełnie tym faktem zaskoczona. Wrzesień minął nie wiem kiedy. Na blogu zapadła cisza. Aż pojawił się ostatni weekend. Pełen słońca, złota, ciepła i okazji do fotografowania ;)
Czas więc pokazać kolejną trawę z serii DMC Linen Thread Plants.
Tak jak poprzednio obraz wyszywałam lnianymi mulinami, aby uzyskać jak najbardziej naturalny efekt. Taki
trochę niedbały. Miejscami są zgrubienia nici i delikatny meszek.
Poprzednie źdźbło można zobaczyć klikając >>tutaj<<
Dane techniczne:
* haft ukończony 22.09.2017 r.
* wzór z serii DMC z 2004 r. naturals of DMC Linen Thread Plants
* tkanina len obrazkowy Permin of Copenhagen 30ct, kolor: 01 naturalny
* tkanina len obrazkowy Permin of Copenhagen 30ct, kolor: 01 naturalny
* mulina lniana DMC, 5 kolorów
Na dziś to wszystko.
Pozdrawiam
Magda
Na dziś to wszystko.
Pozdrawiam
Magda
Cudo!
OdpowiedzUsuńDzięki 💜
UsuńUwielbiam Twoje surowe hafty...niezmiennie mnie zachwycają :D
OdpowiedzUsuńO Aniu! Cieszę się, że jesteś 😊
UsuńWłaśnie tego słowa "surowe" mi brakowało przy pisaniu tego posta. A co u Ciebie?
Piękny haft - źdźbło wygląda bardzo naturalnie,śliczne stonowane kolory. A sesja fotograficzna jak zwykle fantastyczna !
OdpowiedzUsuńCała seria jest taka. Idealna na taką mulinę
UsuńTaie projekty lubię najbardziej: rzeczywistośc i prostota to dla mnie najlepsze metody na idealny odbiór pracy!
OdpowiedzUsuńGratulejszyn!
Jest mi bardzo miło czytać takie słowa. Ta seria tak mi się właśnie kojarzy - z prostotą
UsuńPiękna, bardzo oryginalna seria! Śliczny haft! Bardzo lubię takie niby proste i skromne hafty - ich wykonanie wymaga jednak cierpliwości i precyzji, ale efekt jest cudowny!
OdpowiedzUsuńNajwięcej cierpliwości pochłania mulina; w szczególności gdy trzeba wypruć zbyt postrzępione kontury 😂
UsuńO, jak się cieszę, że w końcu coś pokazałaś na cudownych zdjęciach! Wyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że udało się przełamać tę ciszę i że wyszło słonko, dzięki czemu można było spokojnie fotografować 😊
UsuńPrzepiękne zdjęcia i cudny haft, zaserwowałaś prawdziwą ucztę dla oczu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dzięki Karolino! Serdecznie pozdrawiam
UsuńWarto było czekać, aż omieciesz "pajęczyny".
OdpowiedzUsuńNa dziś wystarczy, ale nie każ długo czekać na następną ucztę dla oczu.
Cudo! Sama natura! Nic więcej nie trzeba.
http://margoinitka.pl/
Bardzo chciałabym pisać regularnie i choć pokazać to jeszcze bym miała co, to trochę martwię się o zdjęcia. Wyjątkowo mokry ten rok i coś wypadać się nie może. Ale zobaczymy jak będzie - nie będę za wcześnie narzekać 😊
UsuńPiękne
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńUwielbiam takie hafty. Cudny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło 💖
UsuńLubię takie surowe hafty. Przepięknie prezentują się na lnie. A Twoje zdjęcia... po prostu magia! :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten len na którym wyszywałam niby naturalny a ma takie przebarwienia jakby był farbowany. Jak dla mnie jeszcze lepsza wersja 😁
UsuńPiękny, efekt lnu jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńZupełnie się zgadzam 😊
UsuńProste, efektowne, wspaniała sesja - zachwycający projekt :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu!
UsuńMadziu!!!! Cudowny haft, cudowne zdjęcia - och jak ja lubię do Ciebie zaglądać☺️🌸
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło Cię gościć i cieszę się, że Ci się podoba 💟
UsuńPiękny haft. Surowość lnu podkreśla jego urok. Świetne zdjęcia doskonale zgrane z tematem.
OdpowiedzUsuńAkurat ten len miał jeszcze takie nierówne wybarwienie. Bardzo mi się to podoba. A zdjęcia w plenerze to już moje hobby 😁
UsuńMagda, cudny! Ja pod wpływem Twojego poprzedniego haftu z wiechliną, niedawno też sięgnęłam po te wzory i lnianą mulinę! Ale że to niespodzianka więc muszę cierpliwie poczekać z pokazaniem zdjęć aż prezent trafi do adresata :) też długo myślałam o tej kupkówce, ale ostatecznie postawiłam na kwiaty bo bardziej pasowały do mojej koncepcji. Dziękuję za inspirację! :*
OdpowiedzUsuńJej. Bardzo się cieszę. Już nie mogę się doczekać tego co pokażesz!
UsuńSuper trawa i pomysł na sesję :) Seria tych trawek w Twoim wykonaniu jest cudna :)
OdpowiedzUsuńTaki minimalizm zawsze mnie ciągnie 😊
UsuńWidzę, że nie tylko ja zaskoczona jestem faktem nadejścia października :) Czułam jesień już w sierpniu, widziałam to przydymione światło, mnóstwo pajęczyn, zapach liści i grzybów, ale....nie spodziewałam się, że to już tak szybko...i nawet nie miałam czasu nacieszyć się tym wrześniem. Zresztą pogoda jest jaka jest :)
OdpowiedzUsuńMadzia, absolutny hit, Ty wiesz! :) Uczta dla moich oczu. Oglądam, skroluje i wracam na górę i podziwiam detale. Patyk, sznurek, len, kolory ziemi i las..... Wszystko co kocham. Jest pięknie. Czekam na więcej. Ściskam!
Staram się nie narzekać i zapamiętywać tylko te dobre chwile, ale to chyba przez pogodę tak mi uciekł czas. Jestem jak zwykle bardzo wdzięczna za te miłe słowa i czekam teraz na Ciebie 😉
UsuńOhh..spojrzałam ostatnio kiedy ostatni raz publikowałam cos u siebie. Tęskno mi za blogowaniem, ale rzeczywistość przerasta moje możliwości czasowe niestety. Igłą wywijam praktycznie raz w tygodniu a to zdecydowanie za mało, żeby coś pokazać... Ale widzę światełko, pigwa potrzebuje tylko konturów, więc już już jestem w ogródku :)Uściski :)
UsuńO to świetnie. Ten haft jest genialny!
Usuńfajntastczne:)
OdpowiedzUsuńjak w leśnej bajce:)
😁 dzięki 💚💛💚
Usuńwygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŁał, łał, łał, wygląda cudownie :D
OdpowiedzUsuńAż zawstydzam się i czerwienię 😊
UsuńBardzo dziękuję i ślę uściski
OdpowiedzUsuńSurowośc haftu plus natura oddana przepięknie.Przekaz powalający!:)
OdpowiedzUsuńCzy to będzie podusia? Pozdrawiam
Tak. Ma być poducha. Tylko z szyciem poczekam jeszcze trochę 😊
UsuńCzarujesz nitką i obiektywem, Magdo... zawsze doświadczają uczty moje oczy tu u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, październikowo :-)
Aniu, serdecznie dziękuję😘
UsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńThank you
UsuńHaft urzeka swoją prostotą, a do tego ta klimatyczna prezentacja - cudo!
OdpowiedzUsuńHeh.... już tęsknię za latem. Bo to są własnie klimaty moich wakacji, spędzam urlop zawsze pod koniec lata w lesie nad jeziorem.
Cieszę się tym bardziej, bo jakoś w tym roku było mało lata latem 😊
UsuńPięknie zaprezentowana praca
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńUroczy, rustykalny haft :) Prosty, a tak urzekający :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci, że ja też jestem bardzo zaskoczona tym, że już jest jesień (i to październik!). Czas z wiekiem przyspiesza :(
Masz rację. Mój syn odlicza dni do przerwy świątecznej i mówi, że czas się tak wlecze 😊 To musi być kwestia wieku!
UsuńNie znam tej serii. Jak przystało na wzór francuski jest delikatna i pełna uroku. Sesja wypałda znakomicie!! Obejrzałam kilka razy ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie znalazłam innej realizacji jeszcze. A szkoda, bo fajnie byłoby zobaczyć gdzieś inne wykonanie. Cieszę się, że Tobie również przypadła do gustu
UsuńŚwietnie ci to wyszło. Z jednej strony prosty a z drugiej bardzo złożony haft. Jestem zachwycona, co prawda dopiero zaczynam przygodę z haftem to mam nadzieję że dojdę kiedyś do takiej perfekcji jak Ty. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńJeszcze daleko mi do perfekcji, ale bez tych prób nigdy nie byłoby lepiej 😊
UsuńCieszę się, że mimo to Ci się podoba
Bardzo dbale to zrobiłaś, jestem ciekawa co będzie następne. :)
OdpowiedzUsuńSama jeszcze nie wiem, ale na pewno seria będzie kontynuowana :)
Usuń