Mimo chwilowego zawirowania pogodowego zabieram Was dziś na piknik. Jest lato i szkoda nie skorzystać z okoliczności przyrody. A jak piknik to i babeczki. Najsłodsze. Tak cukierkowe, jak to tylko możliwe.
Pomysł zaprezentowania haftu pochodzi od niezrównanej Agi. Dzięki kochana :* Fajnie mieć takiego foto doradcę ;) A przepis na zdrowe czekoladowe babeczki >>tutaj<<
Trochę trwało zanim ukończyłam ten haft. Postępy możecie zobaczyć >>tutaj<< i >>tutaj<<.
Mimo, że wzór bardzo mi się podobał, to realizacja była dość toporna.
Nie wiem czy to brak wyrazistości samych krzyżyków, czy może wybór
tkaniny, po prostu coś mi nie szło i właściwie zmuszałam się aby go
ukończyć. Na szczęście się udało :)
Dane techniczne:
* haft ukończony 10.12.2016 r.
* wzór: SODA SO-3131 "Cupcakes" z małymi zmianami (bez nazw babeczek)
* tkanina bawełna + wiskoza RUSTICO AIDA 18ct, kolor: 54 naturalny
* tkanina bawełna + wiskoza RUSTICO AIDA 18ct, kolor: 54 naturalny
* mulina DMC, 19 kolorów
Pozdrawiam serdecznie
Magda
Pozdrawiam serdecznie
Magda
Ależ bym się rozgościła na takim pikniku:-)))Pięknie Madziu! Śliczny haft - te "SODOWE" projekty bardzo mi się podobają, może w końcu zrobię któryś:-))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno są bardzo charakterystyczne. Ale mnie ciężko szło wyszywanie. Tu dopiero backstitche robią robotę i może to mnie tak opóźniało. Może Tobie pójdzie sprawnie :)
UsuńPrześlicznie, dobrze, że się zmusiłaś go dokończyć :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę. Został mi jeszcze jeden haft porzucony - nieskończony. Może zadziała prawo serii ;)
UsuńBardzo apetyczny hafcik :):)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam :D
UsuńMoże i topornie Ci szło z tym haftem, ale efekt jest naprawdę piękny! Cudowny haft, super oprawa, no i sesja świetna :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewciu. Mam już plan jak się go pozbyć ;)
UsuńGłodna się zrobiłam :) i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńNo i moja ulubiona wersja ramki :)
jak to mawiają cud, miód, malina ;))
Pozdrawiam
A.
Też tak mam, że gdy wybieram w IKEI ramkę to i tak zawsze kończy się na tej :D Muszę jednak poszerzyć passe-partout, bo ciut przymałe.
UsuńPyszny ten hafcik! Uroczy temat, śliczne kolory no i świetna ramka. Prezentacja - bomba!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne!
UsuńSuper pomysł nad zmianami(bez nazw)tego wzoru.Wzorek zrobił się mniejszy i delikatniejszy.Podziwiam hafcik w znajomą rameczkę i prezentację foto. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, ramka to chyba najpopularniejszy hafciarski wybór. Szkoda, że nie ma więcej rozmiarów :)
UsuńMagda, ależ u Ciebie dziś smakowicie! Babeczki baaardzo apetyczne, nic tylko przycupnąć na kocu i cieszyć się letnią chwilą :D też miałam w planach dziecięce piknikowe zdjęcia, może jeszcze zdąże zanim nadejdzie jesień... :)
OdpowiedzUsuńCiężko było mi się zebrać, ale w końcu się zorganizowałam i wykorzystałam ostatnie promienie słońca tego dnia. Trochę ucierpiała przez to oprawa, ale to poprawię już później ;)
UsuńFajny byłby taki piknik z dziećmi. Koniecznie zdąż ;)
gratuluję słodziaków:)
OdpowiedzUsuńja też miętową kiedyś hafciłam dała w kość,ale całość pięknie wygląda:)
Myślę, że trzeba te wzorki wyszywać od razu z backstitchami, wtedy lepiej widać efekt i człowiek mniej się męczy :)
UsuńBardzo słodki hafcik, a zdjęcie zrobiłaś rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo dziękuję Karolino!
UsuńNaprawdę słodki hafcik :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo ;P
UsuńPrawdziwe babeczkowe garden party!!! Ten hafcik jest taki smakowity, że aż ślinka cieknie. Mniam :))) Sesja zdjęciowa rewelacyjna. Ale u Ciebie to norma przecież:) A jak jeszcze Jarzębinowa doradzała, to już nie mam więcej żadnych pytań :)))
OdpowiedzUsuńBędę jednak ta zła i napiszę, co mi się nie do końca widzi - passe-partout. Mam wrażenie, że hafcik jest mocno ściśnięty, zwłaszcza ta pierwsza babeczka, chyba z truskawką, aż woła o trochę luzu. Może inna ramka, bardziej kwadratowa, może inne passe-partout. Albo pozbyć się go całkiem i ozdobić haft inaczej — materiałem z koronką, albo czymś innym. Myślę o czymś takim (1,2,4,8 obrazek):
http://cuoreebatticuorericamoecucitocreativo.blogspot.com/2017/05/ci-vediamo-il-telaio-povolaro-il-27.html
Ale żeby znowu nie przesadzić, bo obrazek sam w sobie jest słodziutki i przeuroczy :))
Pozdrawiam Małgosia
margoinitka.pl
Samą ramkę już zostawię, ale passe-partout przytnę. Masz rację, że teraz jest dość ciasno. Zerwałam się do zdjęć w ostatniej chwili i łapałam ostatnie promyki słońca stąd brakło czasu na docięcie.
UsuńŚwietne są takie oprawy z koronką, które pokazałaś, ale chciałabym, żeby hafcik pozostał w takich mniejszych rozmiarach. Łatwiej go będzie wpasować w nowym miejscu.
Wiedziałam, że musi być jakiś logiczny powód tej "niedoróbki".Teraz wszystko jasne :))) Sesja wyszła rewelacyjnie!!
UsuńDzięki za podpowiedź z oprawami. Bardzo lubię takie inne podejście do tematu :)
UsuńSłodziutki haft i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu!
UsuńCieszę się, że się zmusiłaś, bo wyszło ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za tak miłe słowa :)
UsuńSzło topornie, ale efekt końcowy cudowny. Prawdziwe zaproszenie na piknikową ucztę. A kto nadgryzł babeczkę?
OdpowiedzUsuńA to ogrodowe skrzaty ;)
UsuńDobrze, że ukończyłaś haft bo jest prześliczny! A do tego ten uroczy piknik na zdjęciach... CUDO!!! :)
OdpowiedzUsuńPrzy tej pogodzie za oknem miło wspomnieć o takim ciepłym wieczorze.
UsuńDzięki Ewo!
Zapraszam. Byłoby fajnie na takim hafciarskim pikniku 😊
OdpowiedzUsuńDobrze, że udało się skończyć, bo wyszło pięknie :) a zdjęcia są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńUla, bardzo dziękuję :* Tak mi miło!
UsuńPięknie to wszystko wyszło :)
OdpowiedzUsuńCzytam, że sama docinasz passe - jakimś ustrojstwem pod kątem 45 stopni?
Niestety nie. Nie mam takich narzędzi. Docinam pod kątem prostym zwykłym nożykiem. Myślę, ze przy tak małym obrazku takie cięcie nie przeszkadza.
UsuńHaft pięknie się prezentuje. Fajnie, że się nie poddałaś, tylko zacisnęłaś zęby i dobrnełaś do końca!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę. Fajnie jak udaje się pokonać własne słabostki 😊
UsuńHaft przepiękny! A i sesja niesamowita! Aż chciałoby się tam być i zajadać te babeczki :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZatem zapraszam, fajnie byłoby się spotkać😁
UsuńŚwietnie to wygląda :) Gratuluje :) Dobrze że się zmusiłaś, inaczej było by naprawdę szkoda.
OdpowiedzUsuńWielka frajda z ukończenia już była. Ale te wszystkie miłe słowa...
UsuńKobieto..jak Ty to robisz?!
OdpowiedzUsuńZdjęcia wprost bajkowe, oczu nie da się oderwać :)
No i ten hafcik...przesliczny i słodki :D
Uściski :)
K.
A pisałam już wyżej. Upiekłam babeczki, rzutem na taśmę upchnęłam haft do ramki i modliłam się żeby słonko tak szybko nie zaszło 😁
UsuńA pół roku wcześniej skonsultowałam się z Agą 😁
DO takiego piknikuto i ja się chętnie przyłączę bo należę do ciasteczkowych potworków ;) Całość baaaardzo smakowita ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapraszam ☺
UsuńPiękny haft! Babeczki kuszą , aż ręka wyciąga się po nie. Po te upieczone , również :) Bardzo ładny haft, śliczne , kolorowe. Pozdrawiam. Ola
OdpowiedzUsuńDzięki Olu 😊
UsuńNie moglam sie tu nie wpisac :)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!! I haft swietny,kolorowy i jego oprawa idealnie dopasowana i te zdjecia bajkowe,urocze ,rewelacyjny pomysl :)
nic tylko sie zachwycac :)
Poz.Dana
Bardzo się cieszę, że się wpisałaś. Każdy komentarz sprawia, że to miejsce żyje. A dodatkowo Twój wpis jest mega pozytywny co dodaje mi skrzydeł 😊
UsuńSerdecznie pozdrawiam
W ogóle, to na stronę Twojego bloga wchodzę z namaszczeniem, czekam wyczekuję, bo to uczta. Dzisiaj, mimo, że zdjęcia powyższe oglądałam kilkakrotnie już na IG i blogu przez komórkę, to dopiero teraz po obejrzeniu enty raz Twojej sesji na kompie, w powiększeniu mogę w końcu skomentować.
OdpowiedzUsuńJest ZACHWYCAJĄCO! Cieszę się, że zdecydowałaś się na zrobienie tych zdjęć. (Nie dlatego, ze mnie się nie chce ;)) Ale zrobiłaś to dużo lepiej niż zrobiłabym to ja. Majstersztyk, jak kadr z filmu :) Te babeczki nie mogą się po prostu nie podobać :) A po przepis już idę :D
Czyli już wiem kto nabija mi statystyki 😉 A przecież to ja czekam na Twoje wpisy, choćby na zajawkę tego co u Ciebie się dzieje.
UsuńMyślałam o tej sesji ciągle. Nie mogłam się doczekać. Aż w końcu "chwyciłam byka za rogi". To był jakiś impuls. Myślałam nawet że nie zdążę przed zachodem słońca 😁 ale się udało. Cieszę się, że Ci się podoba i jestem pewna że Twoje zdjęcia ujarzmiłyby tą koreańską słodycz i stworzyłabyś niepowtarzalny klimat 💞
Oniemiałam, brak mi słów; babeczki jak żywe sama bym usiadła na kocu i delektowałabym się tymi słodyczami;
OdpowiedzUsuńZdjęcia perfekcyjnie zrobione jak również sam obraz no i rama jest dobrana idealnie.
Z chęcią wybrałabym się na taki piknik :)
Byłoby mi bardzo miło :D
UsuńPiękny, mega słodki hafcik!
OdpowiedzUsuńA sesja w plenerze jest rewelacyjna :-)
Dzięki. Myślę, że ta zieleń stłumiła trochę słodyczy :)
UsuńAleż mi smaka na babeczki narobiłaś, aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia zrobiłaś, chętnie bym się na tym kocyku do ciebie dosiadła, opychała babeczkami i podziwiała hafcik, wspaniały obrazek.
Pozdrawiam cieplutko :*
Taki piknik to naprawdę fajny pomysł :) Trzeba korzystać puki jest pogoda. Pozdrawiam :)
Usuńsmakowite babeczki nigdy nie są złe :D
OdpowiedzUsuńCo racja to racja ☺
UsuńAle muffinkowy piknik, cudowny obrazek, prześliczny haft i cudna sesja, chętnie bym tam z Tobą popiknikowała na kocyku :)
OdpowiedzUsuńByłoby mi bardzo miło ☺
UsuńFantastyczna praca:) Piknikowe babeczki wyszły cudownie:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki :)
UsuńPiekna praca. Bardzo ciekawy hafcik, a w tej oprawie wygląda super.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piknikowe urocze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki i również pozdrawiam :)
UsuńUrocze wzorki Sody niezmiennie zachwycają, a piknikowa sesja rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńPS
Szepnę na ucho, że kocham ten pled ;-)
Lubię te jego klasyczne kolory, ale drapie niemiłosiernie 😂
UsuńMmm ale się rozmarzyłam, chyba sobie dziś upichcę takie muffinki:)
OdpowiedzUsuńGdy taka pogoda za oknem, to sama chętnie poprawiłabym sobie humor czekoladowymi muffinkami :D
UsuńSuper te babeczki:) Przepysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńPiękna prezentacja pracy! Aż chciało by się usiąść na kocyku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Taki był zamiar 😀
UsuńRównież pozdrawiam