Mam lenia blogowego. Ale robię różne rzeczy, fotki pstrykam telefonem i chciałabym się niektórymi podzielić :)
Śniadaniowe bułeczki:
Tarta z lemon curd i bezą:
Ciąg dalszy hafciku:
Poszewka na poduszkę ściegiem ryżowym:
Manicure "zainspirowany" stąd:
Mniam... na widok wyrobów kulinarnych i wow ...na widok innych wyrobów rękodzielniczych. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
UsuńSwoimi paznokciami się za bardzo nie przejmuję, ale podoba mi się taki lekki, delikatny manicure. I te hafty są po prostu przeurocze!;) Z leniem blogowym trzeba uważać, bo trudno potem z powrotem wskoczyć w tryb działania;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj z moim leniem trzeba uważać. Bardzo szybko przechodzi na inne dziedziny życia, dlatego powstał mix żeby pokazać mu kto tu rządzi :)
UsuńHafty boskie, wypieki ...ślinka leci od samego patrzenia, przydałyby mi sie w tej chwili do kawki:) A pazurki pomalowane perfekcyjnie:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńRewelacyjne hafty ! Jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że Ci się podoba :)
Usuńech te twoje babeczki, wspaniałe i przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńostatnio znów leżą w niełasce :P
UsuńAaaaaale babeczki!! Przepiękne! Naprawdę. Aż mnie zatkało! Koniecznie kończ je czym prędzej, bo aż żal żeby tak się marnowały w jakiejś szufladzie!!! :)
OdpowiedzUsuń