Zaczęłam haft, który w zeszłym roku widziałam na kilku blogach. Słodkie babeczki SODA.
Myślałam, że będzie szło mi szybko, bo w sumie babeczki są małe, ale ich urok skłania mnie bardziej do pieczenia niż robótki :)
p.s. talerzyk to efekt pracy z III YarnMeetingu.
słodko :))))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, jak wyjdzie (?)
pokażesz?
miłego :D
jasne, że pokażę :) mam nadzieję, że pójdzie szybko :)
UsuńHaft krzyżykowy...z Babcią za malucha się ostatnio tym parałam :) Wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńOj, coś o tym wiem. Z miesiąc kanwa leżała, bo co spojrzałam, to zaraz biegiem do kuchni, żeby jednak poczuć ten smak :)
Usuńtotalnie uroczo :)
OdpowiedzUsuńjuż mam kolejne babeczki, wygląda to coraz lepiej :)
Usuń