Cześć!
Jak mija Wam styczeń? U mnie jeszcze leniwie i jakoś niezorganizowanie.
Na niektórych blogach pojawiły się posty z hafciarskimi planami, które bardzo lubię czytać i które skłoniły mnie do rozmyślań nad tym, co ja chciałabym stworzyć w 2023 r. I muszę przyznać, że choć jestem osobą uwielbiającą robienie list i planów, to na razie niewiele ustaliłam.
Jest kilka projektów zimowych, ale gdy za oknem pogoda na plusie, rośliny cebulowe wystawiają noski nad ziemię, to nie wiem czy zaczynanie śnieżnych tematów to dobry pomysł. Nic wiosennego niestety obecnie nie przemawia do mnie, za to jesień - według moich zbiorów i chęci mogłaby trwać 3/4 roku 😂
Wiele z moich jeszcze niesprecyzowanych planów wiąże się z haftami efów, wróżek i gnomów. To właśnie one dominują w mojej głowie. Szukam jednak do ich wykonania odpowiednich kolorów tkanin i ciągle nie jestem zdecydowana, czy znalazłam już odpowiednie.
Będąc przy temacie magicznych stworzeń, to chcę się pochwalić, że udało mi się ukończyć szopa i jego pasażera. Cieszy mnie to niezmiernie.
Marina Chabanjuk
Wzór zakupiłam, kiedy tylko dowiedziałam się, że ktoś w końcu opracował ilustrację Jean-Baptiste Monge'a.
Na zakończenie porównanie oryginalnej ilustracji i ukończonego haftu
Dane techniczne:
* haft ukończony 14.01.2023 r.
* wzór "Верхом на еноте" autorka: Марина Чабанюк
* mulina DMC, 48 kolorów, w tym 11 mieszanych
* tkanina len BELFAST 32ct, kolor: 786 perłowoszary
Pozdrawiam
Magda
WOW! Prawdziwe arcydzieło! A ile on kosztował Cię pracy to mogę sobie tylko wyobrazić . Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZ tego co wyliczyła aplikacja wyszywanie trwało 67 dni. Wiadomo, że raz były to lepsze, a raz gorsze dni, ale w sumie nie spodziewałam się, że to tylko tyle trwało ;D Nie mogłam się doczekać efektu końcowego :P
UsuńŚwietny , dopracowany haft :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że tak uważasz :D
UsuńHafciarski majstersztyk!!!
OdpowiedzUsuńJej, aż się rumienię. Dziękuję za te słowa :D
UsuńWow! Rewelacyjny haft! Super zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńWoow.... Cudo!!! Pięknie wykonany haft i śliczna sesja zdjęciowa! Podziwiam i ślę pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również pozdrawiam :D
UsuńWspaniale wyszło!. Podziwiam cierpliwość . Przeczytałam wcześniej że haft zajął Tobie 67 dni. Ja to bym go haftowała wieczność. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha. Też myślałam, że wyszycie go potrwa wieki. Największy kryzys miałam gdzieś w połowie, kiedy jeszcze było tyle pracy przede mną. Porzuciłam ten haft na długo, ale gdy do niego wróciłam nie mogłam się oderwać.
UsuńMnie się niesamowicie podoba ,szczegóły trudne do wykonania wyszły perfekt. Ja też lubię tę tematykę.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy wszystko jest tak ok, ale z każdym kolejnym haftem czegoś się uczę i mam odwagę na więcej :D
UsuńWow, to jest przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuńcudny obrazek:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCo za haft! Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTroszkę czekałam na efekt końcowy, ale warto było przetrwać wszystkie etapy po drodze :D
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Genialna praca aż brakuje słów, to na pewno trudny czasochłonny projekt, ale efekt jest niesamowity, piękny... zachwycający!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Wow! Tyle pozytywnych określeń - bardzo mi miło. To był rzeczywiście czasochłonny projekt, ale poszło mi szybciej niż się spodziewałam.
UsuńWymagający haft. Efekt zjawiskowy! Też jestem zakochana w nim, ale chyba sobie daruję... Cieszyć będę oko u Ciebie :-)))
OdpowiedzUsuńSatysfakcja z ukończenia jest ogromna, więc może jednak się skusisz :D Już nie takie hafty masz na koncie.
UsuńUważam, że niektóre wzorki są zwyczajnie przekombinowane. Na pewno Twoje zmiany nie zaszkodziły , bo obrazek jest przepiękny. No i zdjęcia to klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie wyobrażałam sobie poprawiać autora :D Teraz idę za głosem serca, choć jeszcze bardzo nieśmiało. Dziękuję za pochlebny komentarz. Pozdrawiam!
Usuń