Cześć!
Od dawna chciałam wyszyć kwiatową wróżkę (Flower Fairy) zaprojektowaną na podstawie ilustracji Cicley Mary Barker. W końcu udało się choćby zacząć i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Nie ukrywam, że obawiałam się trochę jaki będzie efekt, bo opracowanie wzoru nie należy do nowości. Martwiłam się, czy twarz wróżki nie będzie zbyt blada w porównaniu do oryginalnej ilustracji; że straci dziecięcy urok.
Faktycznie trochę tak jest, że na ilustracji widać rumieniec, którego próżno szukać w hafcie, jednak efekt, który zobaczyłam zadowala mnie na tyle, że nie będę wprowadzać żadnych zmian w tym zakresie.
Od dawna chciałam wyszyć kwiatową wróżkę (Flower Fairy) zaprojektowaną na podstawie ilustracji Cicley Mary Barker. W końcu udało się choćby zacząć i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Nie ukrywam, że obawiałam się trochę jaki będzie efekt, bo opracowanie wzoru nie należy do nowości. Martwiłam się, czy twarz wróżki nie będzie zbyt blada w porównaniu do oryginalnej ilustracji; że straci dziecięcy urok.
Faktycznie trochę tak jest, że na ilustracji widać rumieniec, którego próżno szukać w hafcie, jednak efekt, który zobaczyłam zadowala mnie na tyle, że nie będę wprowadzać żadnych zmian w tym zakresie.
Cicley Mary Barker
Pewnie większość z Was wie o niej wszystko, ale jeśli nie, to króciutko napiszę kilka słów.
Angielska ilustratorka, która na fali mody na magiczne stworzenia stworzyła serię prac przedstawiających elfy i wróżki, żyjące na łąkach, drzewach, czy w ogrodach. Każda wróżka żyje i śpi w wybranej przez siebie roślinie i jest odpowiedzialna za opiekę nad nią.
Prace początkowo powstawały jako pocztówki, a następnie wzbogacone o krótkie wiersze wydane zostały jako książki (m.in.: "Flower Fairies of the Spring", "Flower Fairies of the Summer", "Flower Fairies of the Autumn" i wydana pośmiertnie "Flower Fairies of the Winter").
Zarówno rośliny jak i wróżki były malowane z natury. Cicley korzystała ze sposobności i szkicowała, kiedy tylko mogła. Wróżki to tak naprawdę dzieci, które uczęszczały do przedszkola jej siostry.
Wróżka makowa, którą wyszywam należy do serii "Flower Fairies of the garden" i pochodzi z 1944 r.
Prace początkowo powstawały jako pocztówki, a następnie wzbogacone o krótkie wiersze wydane zostały jako książki (m.in.: "Flower Fairies of the Spring", "Flower Fairies of the Summer", "Flower Fairies of the Autumn" i wydana pośmiertnie "Flower Fairies of the Winter").
Zarówno rośliny jak i wróżki były malowane z natury. Cicley korzystała ze sposobności i szkicowała, kiedy tylko mogła. Wróżki to tak naprawdę dzieci, które uczęszczały do przedszkola jej siostry.
Wróżka makowa, którą wyszywam należy do serii "Flower Fairies of the garden" i pochodzi z 1944 r.
Rozpoczynając
kwiatową wróżkę wkroczyłam na kruchy lód, chyba typowy dla
większości hafciarek. Mam kilka rozpoczętych i niezakończonych prac i do
tego zaczynam nowe. Wiem, że czasem ciężko wrócić do porzuconej pracy (o czym świadczy mój łuszcz strojny), ale jednocześnie chcę czerpać więcej radości z tego co robię.
W zeszłym roku zaczęłam jesienny haft, którego jeszcze nie pokazywałam na blogu i HEAD, który bardzo wolniutko powstaje. Dzisiejsza wróżka też już odpoczywa, bo zaczęłam typowo wakacyjny obrazek.
Plusem tej sytuacji jest fakt, że na blogu nie powinno być nudno, a tematy będą się zmieniać :D
Przesyłam wakacyjne pozdrowienia
Magda
P.s. Na Instagramie można podejrzeć zdjęcia wróżki w innej scenerii, więc jeśli macie ochotę zobaczyć ją jeszcze raz, to zapraszam >>tutaj<< :)
W zeszłym roku zaczęłam jesienny haft, którego jeszcze nie pokazywałam na blogu i HEAD, który bardzo wolniutko powstaje. Dzisiejsza wróżka też już odpoczywa, bo zaczęłam typowo wakacyjny obrazek.
Plusem tej sytuacji jest fakt, że na blogu nie powinno być nudno, a tematy będą się zmieniać :D
Przesyłam wakacyjne pozdrowienia
Magda
P.s. Na Instagramie można podejrzeć zdjęcia wróżki w innej scenerii, więc jeśli macie ochotę zobaczyć ją jeszcze raz, to zapraszam >>tutaj<< :)
Będzie śliczny haft. Niektóre wzory się nie starzeją 😊
OdpowiedzUsuńMam w planach inną wróżkę z tej serii, więc z przyjemnością będę podglądać postępy w tej 😊
Bardzo jestem ciekawa na którą wróżkę się zdecydujesz. Trzymam kciuki.
UsuńMadziu! Haftujemy to samo... Właśnie zaczęłam makową... :-)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo to będzie dla mnie wspaniała motywacja... Wzorek od dawna czekał i wreszcie jest przy mnie... :-)
Cudowna sesja... CUDOWNA :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Niesamowite! Ciekawa jestem jak u Ciebie już wygląda ta mała dziewczynka.
UsuńNie wiem czy będę jakąś motywacją, bo jak napisałam już ją odłożyłam. Miło będzie wyszywać wspólnie mimo wszystko i myślę, że Ty będziesz dopingować mnie :D
U mnie mniej niż u Ciebie. Ale będę gonić :-DD
UsuńNiestety, nie powstaje dla mnie. Został wybrany i poproszono mnie o niego, gdy przesłałam propozycje motywów makowych :-)) Dużo pracy przy nim. Zastanawiam się, czy nie uproszczę go troszkę, rezygnując z części krzyżyków z tła... zobaczymy w trakcie pracy ;-))
Aniu, chyba mamy zbierze myśli 😆
UsuńMyślałam nad tym, czy te krzyżyki tła są warte końcowego efektu. Zobaczymy w trakcie
Ciekawa jestem, jaki materiał wybrałaś do haftu...
OdpowiedzUsuńBelfast w kolorze zieleni antycznej :)
UsuńWłaśnie wyglądał na belfast 32 ct, ale chciałam się upewnić.
UsuńPiękny haft w cudownej scenerii :)
OdpowiedzUsuńDzięki Iza :)
UsuńPiekny ten hafcik, cudownie sfotografowany. Ja tez mam tak, ze mam kilka prac zaczetych , teraz staram sie chociaz cos skonczyc, zanim natchnie mnie na cos innego:)))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOooo kochana! Pamiętam kilka Twoich prac i czekam na ich dalsze odsłony. Zaczęłaś na przykład taką wróżkę celtycką, która bardzo mi się podoba i prawie z zapartym tchem czekam na jej kolejne odsłony :)
UsuńOj to tez jest w koszu do wykonczenia, moze Twoja sugesti mnie zmobilizuje:) Ostatnie dwa lata mialam takie zakrecone godziny pracy, ze nie bylo czasu na zycie, rodzine, a tym bardziej przyjemnosci jak haftowanie. Teraz powinno byc lepiej:) Milo mi ze pamietasz:) Serdecznosci:)
UsuńŚliczny hafcik. U mnie też leży kilka rozpoczętych haftów, ale gdy znajdę coś co m u s z ę wyszyć nie potrafię się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja mam takie hafciarskie zachwyty. Mam jednak wrażenie, że u Ciebie praca powstaje zdecydowanie szybciej :)
UsuńPodziwiałam już ten haft na Instagramie. Czarujesz Magda, oj czarujesz ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPiękny haft, subtelny i delikatny. Uwielbiam te ilustracje, może kiedyś wyszyję wróżkę wrotyczu, najbliższą memu sercu :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie widziałam opracowania tej wróżki, ale ilustracja jest rewelacyjna. Na pewno będzie stanowić ozdobę hafciarskiej kolekcji.
UsuńPiękna jest! Też zawsze chciałam ją wyszyć, nawet kupiłam materiał a wzór w komputerze.. Cieszę się, że powstaje u Ciebie :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJeśli ruszyłabyś ze swoją wróżką byłoby super. Szukałam w sieci realizacji tego haftu i nie znalazłam nic na podstawie czego można by zobaczyć czego spodziewać się po tym wzorze. Teraz pojawiłyby się 3 opracowania (bo Ania z "w związku z nitką" napisała, że też ją zaczęła)
UsuńPiękne taką kolorowa i delikatna.
OdpowiedzUsuńJak na wróżkę przystało 🤗
UsuńZdjęcia jak zwykle zachwycają, piękny haft, kocham maki, ta wózka jest piękna, czekam na skończoną pracę, Ja chabra tez haftowałam na lnie Belfaście antycznym zielonym :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor. Nie jest nachalny i jest miłą alternatywą dla naturalnych lnów
UsuńPiękna! Sceneria do zdjęć wybrania idealnie. Skończony i oprawiony obrazek będzie przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dzięki Alinko. Jeszcze długa droga przede mną, ale takie komentarze dodają wiatru w żagle
UsuńSesja i zdjęcia cudowne. Powodzenia w wyszywaniu, zapowiada się niezwykle urokliwie. Co do kilku haftów dziś znalazłam kolejne maluchy porzucone lata temu, dobrze, że za większe prace się nie biorę :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego się boję, że będzie mi ciężko wrócić, ale na razie mam świetną zabawę. Czasem tracę serce do haftu zanim go skończę
UsuńPiękny wzorek wybrałaś i haft wychodzi delikatnie, dziewczęco, naturalnie. Jestem oczarowana tym fragmentem i Twoimi zdjęciami. :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać 😊 Mam nadzieję, że dalsze postępy ukażą wróżkę jak najbardziej podobną do oryginału
Usuń