1/25/2019

Zima w moim ogrodzie

Cześć!
   Za oknem zimowa aura na zmianę z pierwszymi wiosennym przebłyskami. Istny kalejdoskop! Jednego dnia jest cieplutko i czuć jak wszystko szykuję się do życia, a już za moment mróz i śnieg.
   Dla mnie zima (taka mroźna i śnieżna) to absolutnie magiczna pora roku. Ma swoje mroczne strony, ale świat wtedy wygląda zupełnie inaczej. Zatem gdy tylko pojawiło się słońce nie mogłam się oprzeć i chwyciłam za aparat. Zapraszam Was na krótki spacer po moim ogródku.
   Tak, dobrze widzicie. Oto najnowszy członek rodziny.
   Dość nieoczekiwanie kilka tygodni po adopcji Liski na naszej działce pojawił się on - Kociołek. Tłumaczyliśmy mu, że już mamy zwierzaka i że może poszuka czegoś innego, ale on nie przyjmuje odmowy. W ogóle się nie poddaje. Chodzi na spacery z psem. Uwielbia się bawić i tulić i jest ogromnie towarzyski. Ogólnie jest tak, że on się niczego nie boi, a ona boi się wszystkiego. Ona mieszka w domu, a on jest kotem zewnętrznym (choć w chłodne dni śpi wewnątrz). Takie yin i yang.
   Tych, którym brakuje promieni słonecznych odsyłam do letniego ogrodu (klik).
Do zobaczenia!
Magda

19 komentarzy:

  1. Och jak ja tęsknię za taką zimą! Wspaniałe zdjęcia. U mnie prawdziwa wiosna, kwitną drzewa,rododendrony a trawniki już są po pierwszym strzyżeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosia z bloga Margo i nitki pokazywała już stokrotki, także u nas też wiosna próbuje przyjść na skróty 😉

      Usuń
  2. Cudnie Madziu! Przepięknie uchwyciłaś te mroźne kryształki niemal na trwałe przyklejone do roślin. W takim wydaniu zima i mróz to coś naprawdę pięknego🤗🌸

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia, a ten kot... jako żywo mój,Chłopinka zginął mi już nie pomnę kiedy 2-3 miesiące temu, i nie wrócił, może zamieszkał u Ciebie;)
    pozdrawiam :)
    ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm to by dopiero było. Ale teraz mój ci on i go nie oddam 😁

      Usuń
  4. Przepiękne zdjęcia, a czarny kot z brązowymi oczami ma coś w sobie, że przyciąga mój wzrok. Mogę się zapytać jakim aparatem robisz zdjęcia?
    Mój się już kończy i powolutku powinnam się już rozglądać za nowym.
    Dlatego pytam. Pozdrawiam serdecznie. M S-P

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta zima w Twoim obiektywie.

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, że zachwycają nas pozostałe trzy pory roku. Zima jest trudniejszym wyzwaniem. Dnie krótkie, słońca niewiele, aparaty też marzną. Uchwyciłaś piękno zimowej przyrody, wprost cudownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, ale dla mnie najtrudniejszym okresem w roku jest przełom jesieni i zimy. To niezdecydowanie i szaruga są najgorsze. Do tego wtedy dni jeszcze ciągle się "skracają". Teraz to już z górki - byle do lata 😉

      Usuń
  7. Madziu ale cudowna zima u Ciebie na zdjęciach, i jakie cudne hafty z poprzedniego posta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki. Takie słowa są bardzo budujące 🤗

      Usuń
  8. Ale super:) wybrał sobie Wasz dom, to tu nie ma co tłumaczyć i tak zrobi co chce;) piękny jest:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale super:) wybrał sobie Wasz dom, to tu nie ma co tłumaczyć i tak zrobi co chce;) piękny jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dokładnie tak jak napisałaś. On zdecydował, że u nas zostaje, a nam pozostało to zaakceptować. Najtrudniej znosi to pies, bo kot się chce z nią bawić, a ona się go boi 🙄

      Usuń
  10. Mróz - czarodziej. Ogród - tajemniczy. A kot - ogrodnik?
    :-))
    Pozdrawiam cieplutko na przedwiośniu, Magdo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż ja mogę o kocie napisać? To jest tak ciekawska dusza, że można mu nawet przypisać funkcję ogrodnika :D W okolicy został przezwany piesokotem :)

      Usuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.