Halo, halo!
Witam po przerwie.
Przyznam, że długo nie miałam weny do jakichkolwiek robótek, jednak dzięki instagramowym inspiracjom w końcu wzięłam się do pracy. Efektów jeszcze nie widać, bo nic nie jest skończone. Takie zawieszenie mnie demotywowało i wtedy z pomocą przyszedł mój syn, który potrzebował kolejnych okładek. Bohaterowie wybierani byli bardzo ostrożnie, w końcu muszą tworzyć zgrany zespół :). Wytypowani zostali: Flash, Spiderman i Wolverine.
Od strony technicznej dla mnie temat już znany, szybki do wyszywania, niestety ze zszywaniem. Maszyna postanowiła pokazać mi język, ale na potrzeby syna jej złośliwość jest w granicach tolerancji możliwej do zaakceptowania (jeśli ktoś wie, co zrobić żeby dolna nitka była mocniej naciągnięta, bo regulacja śrubki w bębenku niewiele zmienia, to proszę o radę).
Zapraszam więc na mały pokaz :)
Dane techniczne: Witam po przerwie.
Przyznam, że długo nie miałam weny do jakichkolwiek robótek, jednak dzięki instagramowym inspiracjom w końcu wzięłam się do pracy. Efektów jeszcze nie widać, bo nic nie jest skończone. Takie zawieszenie mnie demotywowało i wtedy z pomocą przyszedł mój syn, który potrzebował kolejnych okładek. Bohaterowie wybierani byli bardzo ostrożnie, w końcu muszą tworzyć zgrany zespół :). Wytypowani zostali: Flash, Spiderman i Wolverine.
Zapraszam więc na mały pokaz :)
* haft ukończony 14.11.2015 r.
* wzór z pinterest
* tkanina bawełna LINDA 27ct, kolor: 779 piaskowy i bawełna beż w białe kropki
* tkanina bawełna LINDA 27ct, kolor: 779 piaskowy i bawełna beż w białe kropki
* mulina DMC, 8 kolorów
Wiesz... ja tam się posługuję starym Łucznikiem mamy :))) Jeśli nitka nam się plącze od tzw. dołu to przyczyn może być mnóstwo :) czasami wbrew pozorom może być to wina źle naciągniętej nitki górnej, czasami to wina materiału i jego splotu, czasami nieodpowiedniego nacisku stópki, a czasami po prostu maszyna się "zastała" i trzeba ją "przesmarować :)))
OdpowiedzUsuńA czasami jest to kilka rzeczy na raz :)) Często też pomaga łagodna perswazja z serii - czas kupić nową maszynę i wtedy nie wiadomo jak, ale ta stara zaczyna szyć jak marzenie ;))
Wzorki są świetne - najbliższy memu sercu jest Spiderman :)) choć ten w czerwonym wdzianku też niczego sobie :)))
Pozdrawiam
A.
a widzisz! Spróbuję pokombinować zatem z górną nitką i stopką. Maszyna ma 3 lata ale dopiero w tym roku użyłam jej po raz pierwszy, więc mam nadzieję, ze to jakieś pierwsze delikatne rozregulowania, które pewnie w łatwy sposób można naprawić jeśli człowiek wiedziałby od czego zacząć :)
UsuńDzięki za trop i pozdrawiam :)
Fajniusie okładki.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńEeee fajne! Jesteś cudowną mamą :) Takie okładki bardzo pomysłowe, topowe i jeszcze wytrzymałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Ale mi miło! Syn też mnie pochwalił i nie przeszkadzały mu te techniczne usterki w szyciu :)
UsuńPiękne, misterne, mnimalistyczne dzieła sztuki rękodzielniczej!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że energia wraca!
Jejku, nie aż tak, ale cieszę się, że coś skończyłam. Właściwie to dzięki Twoim instagramowym zdjęciom zaczęłam w ogóle dłubać :) Dzięki Ci za moc ;)
UsuńŚwietne są te małe hafty avengersów:) Sam bym takiego Spidermana i Flasha przygarnął. W chwili obecnej zastanawiam się czy nie wyszyć coś ze Star Warsów, mojego hopla ze świata fantastyki:)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdę takie wzorki z lego star wars to pewnie też będę musiała je wyszyć :)
UsuńNie wiem czy sprawa nitki aktualna, ale:) Ja mam maszynę lidlową starego typu, też sprzed trzech lat, jeśli mnie pamięć nie myli. I nagle zaczęły się problemy z naprężeniem dolnej nici. Co ja się nakręciłam śrubkami! Bez efektu. W końcu zajrzałam do instrukcji, wyjęłam nie tylko bębenek, ale też odkręciłam blaszkę i moim oczom ukazał się dorodny, spasiony kot kurzu. Jakieś strzępki materiałów... Wyczyściłam szczoteczką, psiknęłam sprzężonym powietrzem i problem minął:)
OdpowiedzUsuńO widzisz! Sprawa dalej aktualna. Próbowałam z naprężeniem górnej nitki ale efektów jakoś nie było. Spróbuję zatem teraz porozkręcać :) Dzięki za radę :)
UsuńJakie piękne ujęcie tych wyjątkowych okładek !
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNo w zeszytach z TAKIMI okładkami to już tylko szóstki być muszą :))) Czego mocno życzę!
OdpowiedzUsuńNo w zeszytach z TAKIMI okładkami to już tylko szóstki być muszą :))) Czego mocno życzę!
OdpowiedzUsuńJest dobrze. Bardzo mi miło, że syn docenia moją pracę :)
Usuń