1/12/2015

Róża z "Dans mon jardin au point de croix" - Véronique Enginger

   Witam, po bardzo długiej przerwie!
   Czas świąteczno - noworoczny spędziłam z dala od wirtualnego świata. Jednak jako, że to pierwszy post w nowym roku chcę Wam złożyć spóźnione życzenia - wszelkiej pomyślności, zdrowia i spełnienia choć kilku marzeń :)
   A teraz pokażę co udało mi się zrobić już w tym roku :) Delikatna róża, wyszyta po to, aby zatrzeć ślady mojej naiwności (teraz już wiem, ze na poczcie ZAWSZE trzeba brać potwierdzenie nadania) :)
Dane techniczne:
* haft ukończony 05.01.2015 r.
* wzór z książki "Dans mon jardin au point de croix" Veronique Enginger
* tkanina len DMC 28ct, kolor: naturalny
* mulina DMC, 4 kolory
   Pomyślałam, że wykorzystam jeszcze fakt tego pierwszego postu i zapiszę sobie wybujałe plany hafciarskie, a co tam trzeba marzyć :) Plany chyba są większe niż na ten jeden rok, ale fajnie będzie później zweryfikować je z rzeczywistością :)
Święta rodzina jako prezent dla mamy
Woreczki na lawendę lub lniane kieszonki na sztućce z malutkim haftem, np takie:
Rozpocznę choć jeden obrazek z serii "Etude aux framboises" Veronique Enginger
Zrobię okładkę na zeszyt dla syna
może jeszcze świąteczne Mikołaje
(zdjęcia hafciarskich marzeń z pinterest i sieci, ale nie pamiętam gdzie konkretnie)
 
   To chyba te najpilniejsze ;)
   Oprócz tego postanowiłam stworzyć album Project Life, w którym będę utrwalać ciekawsze i szczęśliwe chwile swojej rodzinki tydzień po tygodniu. Widziałam już wiele pięknych albumów w sieci i czuję dreszczyk emocji, czy mój też będzie fajny. Ale przecież nie dowiem się jeśli nie spróbuję :)
   To byłoby na dziś wszystko.
   Pozdrawiam serdecznie
Magda

9 komentarzy:

  1. Bardzo piękne są Twoje rękodzieła! Zazdroszczę zdolności :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne rękodzieło, a co do poczty polskiej też mogę dorzucić kilka negatywnych spostrzeżeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niby urząd, ale czuję się przez nich oszukana niczym okradziona na targowisku gąska. Ale nie ma co rozpaczać i trzeba tylko wyciągnąć lekcję :-)

      Usuń
  3. Róża ma piękne kolory, ramka dobrana idealnie.
    Plany hafciarskie bardzo ambitne ale jak najbardziej wykonalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) co do planów to chyba tylko kwestia dobrej organizacji ;-)

      Usuń
  4. Piękna i delikatna róża :) Trzymam kciuki za plany! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna róża! a z planów hafciarskich najbardziej przypadły mi do gustu te botaniczne... czekam na efekty :-)

    OdpowiedzUsuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.