Cześć!
Kwiatowa wróżka doczekała się ostatnich szlifów. Praca nad nią trwała blisko 2 lata, ale jak wiecie był to czas, kiedy zajmowałam się kilkoma haftami na raz. Być może z tego powodu nie odczuwam, że minęło już tyle czasu, a może po prostu czas ucieka mi przez palce. Wydaje mi się, że dopiero co zdecydowałam się którą wróżkę wybrać, a dziś mogę Wam pokazać efekt końcowy.
Wzór nie należał do skomplikowanych. Spotkałam tu jedynie french knoty, krzyżyki 3/4 i półkrzyżyki. Żadnych mieszanek kolorów, żadnych częstych zmian kolorów, czy wymyślnych ściegów. Ot tylko wielkość haftu powodowała, że kilkukrotnie odłożyłam wzór na bok, żeby się nie nudzić plamami jednego koloru.
Wszystkie supełki dodają obrazkowi trójwymiarowości i myślę, że dzięki temu haft wiele zyskuje. Krzyżyki 3/4 łagodzą kontury, a przez to całość jest delikatniejsza, a półkrzyżyki - cóż długo wahałam się czy w ogóle je wykonam. Ostatecznie zdecydowałam się wyszyć je jednym pasmem muliny, żeby lekko przyciemnić tło i nadać głębi pracy.
Trochę zawiodłam się na kolorystyce kwiatów - według ilustracji Cicley Mary Barker kwiaty mają delikatniejsze kolory. Tutaj kwiaty są bardziej skontrastowane, a dodatkowo pąki w tle są zaprojektowane jako blade róże, z pasmami fioletów, co daje wyjątkowo zimny efekt. Niestety nie mam zmysłu projektowania wzorów, więc nie odważyłam się na zmiany i zostało tak jak w schemacie :D
Etapy powstawania tego haftu możecie sobie przypomnieć klikając w zakładkę >>The shirley poppy fairy<<
* wzór DMC PC20 na podstawie ilustracji Cicley Mary Barker
* tkanina len BELFAST 32ct, kolor: 6047 zielony antyczny
* mulina DMC, 27 kolorów
Pozdrawiam
Magda
Piękny haft wyszedł :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze udało mi się go skończyć :D
UsuńWow! Prześliczny haft !!!
OdpowiedzUsuńDzięki. Myślę, że trzeba mu bratniej duszy ;)
UsuńNiesamowicie piękny obraz! I Twoje zdjęcia niesamowite z cudną aranżacją :) Efekt jest zachwycający! Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Z aranżacją wyszło całkiem przez przypadek. Byłam w sklepie ogrodniczym i znalazłam sadzonki maków, które mam nadzieję, że uświetnią moją rabatkę kwiatową. Dopiero w domu pomyślałam, że mogą mi posłużyć do czegoś jeszcze :D
UsuńFantastyczny finał! Przecudny haft, a zdjęcia to magia w czystej postaci! Lubię wyszywać tło jednym pasmem muliny. Daje to świetny efekt i nie przytłacza całego haftu :)
OdpowiedzUsuńTeraz też myślę, że wykonanie tła było dobrym pomysłem. Bez niego byłoby jakoś pusto i płasko. Dziękuję za miły komentarz :D
UsuńCzekałam na finał i jest powalający. Pięknie wygląda. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać. Sama też nie mogłam się doczekać efektu końcowego. Po drodze dopadły mnie wątpliwości, ale teraz jestem szczęśliwa, że jednak się udało :D
UsuńŚliczny wzór, pięknie wykrzyżykowany.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńWidać talent :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńŚliczny haft w pięknej odsłonie! Cała seria tych wróżek jest zachwycajaca:)
OdpowiedzUsuńWszystkich pewnie nie wyszyję, ale jeszcze kilka mam na oku :D
UsuńCudnie wygląda ten haft u Ciebie. Przepiękna prezentacja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Obawiałam się, że zanudziłam Was już zdjęciami haftów na tle desek, ale nie było innego wyjścia, kiedy kupiłam sadzonki ;D
UsuńPiękny haft, a sesja klimatyczna! Cudeńka 😍❤
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńPrzepięknie wyszło, Magdo. Bardzo dobrze zrobiłaś, że zdecydowałaś się na jedną nitkę w tle... Ja haftowałam dwiema i żałuję, bo jedną byłoby delikatniej i bardziej i motyw makowej wróżki wydobyty zostałby wyraziściej. Ja mam już haft w oprawie i właśnie dziś zabrałam go na łąkę... Pozdrawiam słonecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za wspólne haftowanie. Twoje postępy mobilizowały mnie do pracy i dzisiaj mogę się już cieszyć ukończoną pracą 🤗
Usuń