8/19/2015

Wspomnienie wakacji

   Kolejny rok z rzędu wakacje spędziliśmy nad polskim morzem - w Kołobrzegu. Jak to zwykle w moim przypadku, było to zrealizowanie odwrotności planów, bo od początku roku chcieliśmy pojechać pierwszy raz z synem w góry. Dodatkowo Kołobrzeg to chyba najmniej lubiane przeze mnie nadmorskie miasto, choć tak naprawdę byłam tam niezliczoną ilość razy i zawsze mam miłe wspomnienia. Jednak jest coś, co zawsze na hasło "Kołobrzeg" wywołuje u mnie gęsią skórkę - temperatura wody. To chyba najzimniejsze miejsce do kąpieli morskich :)
   Gdy w całej Polsce panowały nieznośne upały, my w polarkach zwiedzaliśmy kolejne zabytki i parki. Nie wiedziałam, że samo miasto jest tak zadbane i tak świetnie zagospodarowane. W tym roku poznałam tak naprawdę coś więcej niż plażę i bardzo mi się tam podobało.

18 komentarzy:

  1. Przyjemnie spędzony wakacyjny czas:) i zdjęcia piękne... :) a do takiej zimnej wody to mimo wszystko i tak bym weszła:)) albo raczej wbiegła:)))) im zimniejsza tym zdrowsza!:)
    Pozdrawiam i zapraszam na pewną akcję na swojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet ja się kąpałam, ale 15 stopni to średnia przyjemność i skurcze ciągle łapią w stopy :)

      Usuń
  2. Przepiękne zdjęcia!
    Najważniejsze, ze batereryjki podładowane i satysfakcja jest :)
    Niebawem wracamy do robótek! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Potrzebny jest taki wyjazd, żeby docenić wszystko jak się wraca ;) A robótki po malutku już wracają :)

      Usuń
  3. Niestety ale i mnie nawet w tym roku odstraszyła temperatura wody w Bałtyku, choć byliśmy w Sopocie :).
    Zdjęcia cudne!
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam, że tylko tam tak zimno. Widocznie takie hartowanie jest potrzebne zamiast zimy :)

      Usuń
  4. Cudowny wypoczynek miałaś i tak pieknie uchwyciłaś to na zdjeciach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie czasami wracać do tych samych miejsc i odnajdywać tam to coś, czego się nigdy wcześniej nie widziało :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem myślę, że wiem o Kołobrzegu wszystko, więc może w przyszłym roku uda się zmienić kierunek :)

      Usuń
  6. My z tym roku z rodzinką dla odmiany by odpocząć od gór, pojechaliśmy do Władysławowa i było cudnie, pomijają te ogromne tłumy i mnogość parawanów,które odbierają urok plażowaniu nad morzem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście lepiej się odpoczywa, gdy nie słychać rozmów plażowych sąsiadów... Taką plażę mieliśmy w zeszłym roku w zachodniej Ustce. Dosłownie kilka osób na horyzoncie!

      Usuń
  7. Cudne zdjecia. Ja kolobrzeg zawsze milo wspominam. Nie ma to jak wakacje nad naszym polskim morzem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wspomnienia mam naprawdę pozytywne, ale jakoś specjalnie nie ciągnie mnie w to miejsce :)

      Usuń
  8. Wspaniałe zdjęcia, morze kiedyś i ja tam pojadę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wiem jak to się dzieje, ale coś mnie ciągnie do Kołobrzegu, zawsze w końcu tam się wybieramy na wakacje ;-) W tym roku też byliśmy, który to już raz... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie syn zarządził, żę w przyszłym roku też tam się wybierzemy :)

      Usuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.